Chcą, by zapuścił tu korzenie przejdź do galerii

Do Śmiałowic przyszedł na miejsce ks. Mariana Lewandowskiego, który przeszedł na zasłużoną emeryturę. Nowy proboszcz już od 25 czerwca zarządza parafią, jednak oficjalnym jej przejęciem jest uroczysta instalacja, której po urlopie dokonał bp Ignacy 12 sierpnia.

W homilii biskup przedstawił parafianom nowego proboszcza. - Ks. kan. dr Marcin Gęsikowski urodził się 22 września 1975 r. we Lwówku Śląskim. Jego życie związane było ze Złotoryją. Tam chodził do szkoły podstawowej, przyjął I Komunię Świętą i uczęszczał do szkoły średniej. Należał do wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Zdawszy maturę, wstąpił do seminarium w Legnicy, gdzie przez 6 lat przygotowywał się w wymiarze ascetycznym, teologicznym, duszpasterskim i 27 maja 2000 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Tadeusza Rybaka. Był do tej pory w dwóch parafiach jako wikariusz. Najpierw 3 lata w par. pw. św. Bonifacego w Zgorzelcu, a potem rok w par. pw. Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju. Stamtąd, już przeze mnie, został skierowany na studia, które zwieńczył doktoratem z teologii z zakresu nauk biblijnych - mówił ordynariusz.

Pod duszpasterską opiekę ks. Marcin otrzymał parafię, do której należą sołectwa: Śmiałowice, Gołaszyce, Gruszów, Klecin, Marcinowice, Stefanowice oraz Panków. Przedstawiciele poszczególnych miejscowości na przywitanie wręczyli swojemu proboszczowi krzewy rododendronów i magnolii. Mają one stanowić ogród, o który wspólnie, podobnie jak o parafię, zobowiązali się troszczyć. - To także symbol stałości, trwałej obecności, na którą mocno liczymy. Poprzedni proboszcz był tutaj 18 lat. Mamy nadzieję, że ten również będzie tak długo, a może jeszcze dłużej - uśmiecha się Małgorzata, jedna z parafianek.

Na koniec liturgii ordynariusz diecezji wyraził osobistą wdzięczność ks. Marcinowi za jego ofiarną i odpowiedzialną służbę jako sekretarz biskupi, za dyspozycyjność i solidność. Po wypowiedzianym w obecności parafian podziękowaniu biskup wręczył nowemu proboszczowi pamiątkowy pierścień.