Do Sanktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości na Górze Iglicznej czterech kleryków trzeciego roku poszło prosić o godne przyjęcie stroju duchownego.
Już po raz trzynasty pod koniec sierpnia mający w grudniu przyjąć sutannę młodzi mężczyźni udali się w pieszą pielgrzymkę do Matki Bożej. W tym roku nieco zmieniła się trasa, a ze względu na niewielką liczbę idących zrezygnowano również z niesionego na przedzie znaku z tytułem wędrówki.
- Z widzialnych znaków zostały koszulki, na których widnieje św. Józef, patron naszego rocznika. Kiedy dwa lata temu wybieraliśmy go, nie wiedzieliśmy, że przyjdzie nam iść na Górę Igliczną w roku, który będzie mu szczególnie poświęcony - mówi Krystian Stasiak z Boguszowa-Gorców.
Jego kolega Paweł Kruk z Idzikowa dodaje, że wybór padł na św. Józefa, bo to wyjątkowy święty, pierwszy przy Panu Jezusie po Maryi. Cieszy się również, że trasa została zmieniona w taki sposób, że mógł dać świadectwo w swojej rodzinnej miejscowości.
Kleryków pożegnał 22 sierpnia ks. Marcin Dolak, wicerektor, który poprowadził w kaplicy modlitwę. Przez pierwsze dni szedł z nimi ks. Andrzej Majka, dyrektor świdnickiego domu ziarna, a później dołączył ks. Piotr Gołuch, nowy ojciec duchowny kleryków.
Przez cztery dni grupa przejdzie prawie 100 km, odwiedzając po drodze Bojanice, Piskorzów, Pieszyce, Ostroszowice, Srebrną Górę, Brzeźnicę, Bardo, Kłodzko, Krosnowice, Gorzanów, Bystrzycę Kłodzką i wspomniany Idzików.