Na dożynkach gminy Świdnica przy jednym stole spotkali się katolicy i luteranie, by wspólnie dziękować za tegoroczne zbiory.
Uroczystej Mszy św. 26 sierpnia przed pałacem w Krzyżowej przewodniczył ks. Jarosław Lipniak, proboszcz parafii pw. Nawiedzenia NMP w Witoszowie Dolnym, ponieważ to właśnie to sołectwo było w tym roku współorganizatorem gminnych dożynek. Odpowiedzialny w diecezji za ekumenizm kapłan zaprosił do wygłoszenia słowa Bożego biskupa Kościoła ewangelicko-augsburskiego Waldemara Pytla, który - dziękując za zaproszenie - zwrócił uwagę na temat wdzięczności.
- Tegoroczna susza oraz upały doskwierały nie tylko ludziom z miasta, ale również wam, rolnikom, którzy tegoroczne zbiory, jak pytałem, podsumowujecie jednoznacznie: były ciężkie i trudne. Czy więc warto dziś świętować? Czy jest za co dziękować i komu dziękować? Zapytam inaczej: czy jest coś większego i piękniejszego w życiu niż możliwość dziękowania Bogu z całego serca? Czy jest coś ważniejszego niż to, że można dziękować za Jego dary, za wzbogacające przeżycia, za ochronę przed wieloma niebezpieczeństwami, za uszczęśliwiającą społeczność z innymi ludźmi? - pytał.
Dodał, że to spotkanie dziękczynne nie może być jedynie z obowiązku, bo tak nakazuje tradycja, ale powinno być otwarciem serc na Jezusa, dawcę wszystkich dobrych darów. Trzeba dać się pochwycić głębokiej wdzięczności. I tu zapytał zebranych wprost: czy współczesny człowiek potrafi być jeszcze wdzięczny? Czy słowo „dziękuję” nie jest jednym z najbardziej zapominanych słów? W odpowiedzi, przytaczając historię z powieści Gabriela Márqueza „Sto lat samotności”, pokazał, że współczesny człowiek zapomniał o tym, że zawdzięcza wszystko Bogu i że On w ogóle istnieje.
- Przesada? - pytał. - Spójrzmy na siebie. Rodzice chrzczą swoje dzieci. Czy potem pamiętają słowa ślubowania, które złożyli? Młodzież podczas bierzmowania przyrzeka wzrastać w wierze oraz pozostać wierną Kościołowi. Czy dochowuje tej wierności? Małżonkowie wobec Boga ślubują sobie miłość i wierność małżeńską. Czy czynią to w przekonaniu, że źródłem tej miłości jest Bóg? Nie mylą jej z uczuciem, namiętnością, która dziś jest, a jutro już jej nie ma, a zatem może ustać i małżeństwo? A międzyludzkie relacje? Są określane przez przykazanie Boga i bliźniego. Jak głęboka jest amnezja współczesnego człowieka, który zapomina o Bogu, która ludzkiemu egoizmowi i ambicji pozwala się realizować w spokoju sumienia według własnych zasad, byleby tylko osiągnąć swój cel? Łatwo zapominamy o Bogu i Jego miłości, która nam ofiarowuje wszystko, co potrzebne do życia - podsumował, dodając, że konsekwencją jest brak dziękczynienia, a tym samym szacunku dla chleba.
Później wraz z ks. Jarosławem poświęcili przygotowane przez 29 sołectw wieńce z tegorocznych plonów, a po zakończeniu Mszy św. wyruszyli wraz z delegacjami w orszaku pod scenę, gdzie odbyły się Misterium Chleba i program artystyczny przygotowany przez Gminny Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji. Wśród występujących znalazły się Rozśpiewane Dzieciaki Gminy Świdnica, Mażoretki z Gminy Świdnica, Ale Babki, Kądziołeczka, Zespół Pieśni i tańca „Bystrzyca”, A To Heca, a gwiazdą był Tercet Egzotyczny. Przez cały czas spotkania można też było spróbować na rozstawionych kramach specjałów miejscowych gospodarzy.