Tematyką VII Forum Rad Parafialnych diecezji świdnickiej był nie tylko kontakt ze środkami masowego przekazu, ale i otwarcie się na społecznościowe media.
Spotkanie w auli świdnickiego seminarium rozpoczął ks. Krzysztof Ora, który wyjaśnił skąd pomysł na taki temat spotkania.
- Na co dzień za pośrednictwem mediów uczestniczymy w życiu Kościoła, obserwujemy papieża Franciszka, który nas nieustannie ewangelizuje. Wydaje mi się jednak, że takim tematem, który wymaga wielkiego namysłu, jest udział katolików w życiu medialnym. O ile na poziomie Stolicy Apostolskiej, diecezji, zgromadzeń zakonnych, stowarzyszeń czy ruchów, media są wykorzystywane, o tyle mam poczucie, że na poziomie większości parafii niekoniecznie - zauważył dyrektor wydziału duszpasterskiego, dodając, że są pojedyncze parafie, które rozumieją tę potrzebę.
Do poprowadzenia spotkania zaprosił przedstawicieli i specjalistów w dziedzinie mediów na gruncie lokalnych. Wśród nich znaleźli się: ks. Rafał Kowalski z Wrocławia, prezes Grupy Medialnej Johanneum, odpowiedzialny za Radio Rodzina, rzecznik prasowy Archidiecezji Wrocławskiej i dyrektor wydziału komunikacji społecznej tejże archidiecezji, jak również ks. Grzegorz Umiński, odpowiedzialny w diecezji świdnickiej za social media, jak również od kilku miesięcy sekretarz bp Ignacego Deca.
Już w czasie Mszy św. rozpoczynającej 8 września VII Forum Rad Parafialnych bp Ignacy w homilii odniósł się do roli mediów we współczesnym świecie. - Chcemy Panu Bogu podziękować za ludzi mediów, szczególnie mediów katolickich. To oni współpracują z Duchem Świętym gdy prowadzą przez media ewangelizację. W wielu przypadkach doprowadzają do narodzin wiary w ludzkich sercach. Niekiedy wywołują zachwyt Panem Bogiem. Takie dobre media promujące dobro, prawdę i piękno - podkreślał.
Pierwszy z prelegentów podjął temat manipulacji mediami. - Dotychczas wielokrotnie zapraszano mnie na spotkania z tematem manipulacji przez media faktami. I po wielu takich wystąpieniach doszedłem do wniosku, że takie rozważania nie bardzo mają sens. Dlatego wymyśliłem dzisiejszy kontrowersyjny temat - zapowiedział.
Następnie zwrócił uwagę, że w mediach można być obecnym na dwa sposoby: pasywny i aktywny.
- Pasywny polega na tym, że jestem do dyspozycji. Odbieram telefony, odpowiadam, rozmawiam z dziennikarzami, kiedy o to poproszą. Aktywny natomiast polega na tym, że to ja sugeruje dziennikarzom, o czym mogliby napisać, to ja im podsyłam zdjęcia, filmy, prowokuję pewne tematy - wyjaśniał i pokazywał, jak to robić.
Ksiądz Umiński natomiast pokazał, że nawet gdy nie mamy dostępu do mediów, przez Facebooka czy inne portale społecznościowe, możemy również zainteresować media ciekawym wydarzeniem czy działaniami parafii.
- Czy Pan Jezus siedziałby tylko w kościele czy kancelarii parafialnej, czy może wyszedłby do ludzi w każdy możliwy sposób? Myślę, że na pewno szukałby kontaktu osobistego, ale i tego wirtualnego - dodał.
O zabranie głosu został również poproszony przedstawiciel naszej redakcji, który pokazał jak duże znaczenie ma pomysłowość w reklamowaniu wydarzeń i zachęcił do współpracy z lokalnymi mediami, które na co dzień zajmują się tematami związanymi z Kościołem.