Od piątku Świdnicka Społeczna Szkoła Muzyczna II st. w Świdnicy ma patrona. Został nim jej pierwszy dyrektor - Kazimierz Kościukiewicz.
Uroczystości odbyły się w ramach obchodów 15-lecia istnienia szkoły. To u jej początków trzeba dostrzec ogromną rolę ówczesnego dyrektora. Jak podkreślano 12 października, odcisnął piętno swojej osobowości na wielu rocznikach szkół muzycznych, bo już wcześniej (od 1996 roku) był również dyrektorem Państwowej Szkoły Muzycznej I st. – Już kiedy zmarł w styczniu 2016 r. pojawiły się głosy, że powinien zostać patronem naszej szkoły. Trzeba było jednak czasu, by opadły emocje i można było tę ważną dla wszystkich nas decyzję podjąć na chłodno – wyjaśnia Kacper Birula, obecny dyrektor SSM.
Wspomina też Kazimierza Kościukiewicza jako postać nietuzinkową. – Był świetnym wykładowcą i krytykiem muzycznym, bo trzeba wiedzieć, że w Polsce był głównie znany jako recenzent o znakomitym warsztacie. Przy tym był niezwykle skromnym i pracowitym człowiekiem. Zawsze miał też czas dla rodziny. A ponieważ do końca życia mieszkał we Wrocławiu, wielokrotnie ze świdnickiej szkoły wyciągała go telefonicznie żona. Wyróżniał się też niespotykanym taktem i kulturę osobistą oraz, co oczywiste, pasją do muzyki – dodaje rozmówca.
Kazimierz Kościukiewicz urodził się 23 stycznia 1948 r. w Jaworze. Po ukończeniu Państwowego Liceum Muzycznego we Wrocławiu w 1965 r. rozpoczął studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej na Wydziale Kompozycji, Teorii i Dyrygentury. Kolejne lata (1979-1982) spędził w Studium Doktoranckim na Wydziale Filologicznym w Instytucie Bibliotekoznawstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. W 2002 ukończył również studia podyplomowe z zakresu zarządzania placówkami oświatowymi i kulturalnymi w Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu.
Duże zasługi miał też poza działalnością edukacyjną. Był współinicjatorem i organizatorem Dni Polskiej Muzyki Współczesnej we Wrocławiu, Świdnickich Dni Muzyki Kameralnej, Świdnickich Konfrontacji Młodych Skrzypków czy Dolnośląskiego Kolędowania w Świdnicy.
Odszedł 20 stycznia 2016 roku, po długiej i ciężkiej chorobie.