W ząbkowickiej parafii pw. św. Anny uroczyście wprowadzono relikwie św. Jana Pawła II i św. s. Faustyny Kowalskiej.
To inicjatywa nowego proboszcza, ks. Krzysztofa Herbuta. O swoim pomyśle mówił we wprowadzeniu do Mszy św. 21 października. - "Ze względu na ciebie - mówi Pan Jezus do Faustyny - będę błogosławił temu miejscu i tej okolicy, w której ty będziesz". Obietnica Boga. Jeżeli Faustyna przybywa do nas w cząstce, we fragmencie kości, to jest z nami cała. Jeżeli Jan Paweł II przybywa do nas w kropli krwi, to on tu jest cały. I Bóg powiedział, że ze względu na ich obecność będzie błogosławił temu miejscu i całej tej okolicy – wyjaśniał ks. Herbut, witając przybyłych - wśród nich także ks. Krzysztofa Iwaniszyna, którego poprosił o celebrację Mszy św. i wprowadzenie relikwii.
Zaproszony kapłan w homilii przypomniał, że obecność świętych w znaku relikwii to zaproszenie do kroczenia ku świętości. – Święty Jan Paweł II czy Faustyna nie byli aniołami zesłanymi z nieba. Tak jak my byli ludźmi, a ich sposób życia jest dla nas drogowskazem, kierunkiem podążania w życiu. Człowiek, który pełni wolę Bożą, który czyni to, czego chce od niego Bóg, jest na drodze do świętości i przez niego dokonują się rzeczy wielkie. Mocą Boga - podkreślał.
Ksiądz Iwaniszyn z liturgii słowa wyciągnął wskazówkę do osiągnięcia świętości. - Bóg nas zachęca do wielkiej pokory, do uniżenia, do służby. Okazuje się, że - jak słyszeliśmy w Ewangelii - nawet uczniowie Pana Jezusa zabiegali o to, co jest bardzo ludzkie: o wielkość, o pierwsze miejsca. O to, kto z nich jest ważniejszy. I Jezus im tłumaczył, że nie o to chodzi w królestwie Bożym, ale o służbę. W oczach Boga wielkim człowiekiem jest ten, kto jest pokorny, kto się potrafi uniżyć. Jezus sam przyszedł po to, by służyć, by pomagać, przebaczać - wyjaśniał.
Warto dodać, że parafianie przygotowywali się do uroczystości dziewięciodniową nowenną z modlitwą zawierzenia św. Janowi Pawłowi II i św. s. Faustynie całej parafii. Z okazji wprowadzenia relikwii młodzież z katechetką Elżbietą Umińską przygotowała krótkie przedstawienie, które pokazano jeszcze przed Mszą św.