Ubrania z wdrukowanym błogosławieństwem, szyte tylko z polskich materiałów, powstają w jednym z zakładów krawieckich w Dzierżoniowie.
Regina Matyjas szyje od ponad 30 lat. Od pewnego czasu w jej pracowni krawieckiej powstają ubrania z błogosławieństwem. Są odpowiedzią na przekleństwo i symbolikę śmierci.
- Nie zgadzam się z tym, co nas otacza w przestrzeni związanej z odzieżą. Myśli o szyciu dobrych ubrań pojawiły się, kiedy ludzie zaczęli przynosić do przeróbki kaftaniki dziecięce z trupią czaszką, damskie bluzki z cekinami w kształcie czaszki. Drugim powodem było wszechobecne przekleństwo: przeklinały dzieci, młodzi, dorośli. Pomyślałam, że skoro wszędzie jest to przekleństwo, to trzeba błogosławić. Chciałam szyć ubrania, które będą noszone na co dzień. Robię więc nadruk po wewnętrznej stronie. Przy metce można znaleźć słowa: „Niech Cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Cię obdarzy pokojem” - wyjaśnia pani Regina.
Krawcowa powoli buduje markę dobrej odzieży. Chce, żeby logo firmy na koszulce czy sukience było rozpoznawalne i gwarantowało kupującym bezpieczną i dobrą jakościowo odzież.
Mało jest takich firm, gdzie produkcja idzie w parze z modlitwą. Za osoby noszące ubrania z logo REGE każdego 13. dnia miesiąca odprawiana jest Msza św.
Skąd wzięła się nazwa firmy, co pomogło, a co przeszkadzało w realizacji pomysłu, oraz gdzie można kupić odzież z logo REGE – o tym już w najbliższym (49/2018) numerze „Gościa Świdnickiego”.