Dwie postawy mężczyzn opisane w Biblii stały się punktem wyjścia dla znanego aktora do świadectwa o swoim nawróceniu.
Formuła zorganizowanych 8 i 9 grudnia dni skupienia jest typowo męska - konkretna i prosta. W sobotę nabożeństwo pokutne i okazja do spowiedzi, a w niedzielę Msza św. i spotkanie z „gwiazdą” - mężczyzną, który znany jest z telewizji czy innych mediów.
Tym razem franciszkanie zaprosili Adama Woronowicza, aktora znanego z filmów takich jak „Czerwony pająk”, „Syberiada polska” czy seriali: „Czas honoru” i „Pakt”. Ale także odtwórcę ról św. Maksymiliana Marii Kolbego i bł. ks. Jerzego Popiełuszkę w poświęconych im filmach. To jednak nie przygotowania do tych produkcji były początkiem nawrócenia aktora.
- W przyszłym roku będę obchodził 20. rocznicę naszego małżeństwa. Mamy czwórkę dzieci i zawsze to mówię, choć Oli z nami już nie ma, bo jest w domu Ojca. Pożegnaliśmy ją trzy lata temu, gdy moja żona poroniła, i od tego momentu zaczęło się coś niesamowitego w naszym małżeństwie, ale też i dla mnie, bo mogłem na nowo pewne rzeczy odkryć - mówił drżącym głosem aktor.
Odnosząc się do czytanych przez siebie w ostatnim czasie ksiąg Starego Testamentu, zauważył, że Bóg przedstawia w nich mężczyzn w dwojaki sposób.
- Pierwszym z takich dwóch uderzającym mnie określeń mężczyzny jest „stojący przed Bogiem i słuchający słowa Pana”. Drugim natomiast, zupełnie przeciwstawnym, jest „oddający mocz na ścianę”, tzn. nikt, z kim warto się liczyć. I myślę, że w naszym życiu tak jest, że albo stoimy przed Bogiem albo jesteśmy „obszczymurami”. Oczywiście nie chodzi o załatwianie spraw fizjologicznych, ale o sposób bycia - wyjaśniał.
- I ja właśnie po śmierci Oli zobaczyłem, że tak naprawdę to ta druga postawa bardziej mnie określa. Zobaczyłem jakim byłem ojcem, jak mało czasu poświęcałem dzieciom „robiąc karierę”. Często naprawdę jesteśmy potworami w naszych domach, i to z tym staniemy przed Bogiem. Nie zapyta nas o to, ile razy byliśmy w kościele, ale jakimi byliśmy mężami czy ojcami - podsumował.
Dla zainteresowanych nagranie całej konferencji.