W salce parafii katedralnej odbyło się świąteczne spotkanie dla nauczycieli i uczniów Katolickiego Niepublicznego Gimnazjum im. Franciszka Blachnickiego.
Na wspólne kolędowanie i składanie sobie życzeń przybyli 4 stycznia nie tylko uczniowie, ale także ich rodzice oraz starsi koledzy i koleżanki, którzy skończyli już naukę w tej szkole. W miłej, rodzinnej atmosferze wyczuwało się jednak nieco smutku. Nawet kolędy, które wybrali występujący trzecioklasiści, miały nostalgiczne brzmienie.
Anna Kośna, dyrektor świdnickiego gimnazjum, zaprosiła na spotkanie także biskupa Ignacego, który składając życzenia, zwrócił uwagę na ważną prawdę. - Jest taka mało znana, współczesna kolęda, której słowa w refrenie mówią, że „świat jeszcze nie jest stracony, świat nie do końca jest zły”. Myślę, że te słowa pokazują znaczenie Bożego Narodzenia. Tego, że świat nie jest taki zły, bo zamieszkał na nim Bóg. Ludzie to od wieków próbowali zepsuć, ale Pan Bóg go naprawia swoją mocą - mówił.
Dał też młodym kilka rad. - Jesteście jeszcze młodzi, wybieracie swoje drogi. I myślę, że ten czas przeżyty w katolickim gimnazjum będziecie dobrze wspominać. Układając sobie życie, będziecie już wiedzieli, jak to zrobić dobrze, kogo słuchać i jakie przyjąć wartości. Najważniejszą z nich jest wiara w Chrystusa, fundament chrześcijaństwa - podkreślał.
Potem młodzi zagrali i zaśpiewali kilka kolęd, wszyscy złożyli sobie życzenia, a na osłodę czekały ciasta, owoce i napoje.