Podczas wizyty duszpasterskiej wierni składają ofiary. Czy wiedzą, na co te pieniądze są przeznaczane?
Kolęda to spotkanie księdza z parafianami, wspólna modlitwa i błogosławieństwo domu. Wierni przy tej okazji składają ofiary. Datki kolędowe są dobrowolne. Według różnych źródeł ofiarowywane kwoty wahają się od 20 do 100 zł.
Pan Paweł z Jaworzyny Śląskiej od zawsze przyjmuje w domu księdza po kolędzie. Nigdy nie interesowało go, na co kapłan przeznaczy te pieniądze.
- W tym roku daliśmy księdzu 50 zł. Nie wiem, na jaki cel ksiądz je przeznaczy. Dobrze by było, gdyby normą w parafiach stały się sprawozdania po kolędzie i ogólne finansowe. Byłoby mniej domysłów i nieporozumień w tej kwestii - mówi mąż i ojciec.
W archidiecezji wrocławskiej zasada podziału pieniędzy, które otrzymuje ksiądz na kolędzie, jest prosta. Wszystkie zebrane datki dzielone są na trzy równe części: 1/3 idzie na utrzymanie seminarium, kurii i domu księży emerytów, 1/3 przekazywana jest na dzieła parafialne, a ostatnia część trafia do księży jako ich wynagrodzenia.
Księża diecezji opolskiej natomiast od lat mają zakaz zbierania ofiar w trakcie kolędy.
- Dla kapłana jest to niesamowity komfort. On przychodzi, żeby spotkać się z rodziną, wspólnie modlić i porozmawiać, nikt mu nie zarzuci, że przyszedł po pieniądze. Ofiary można natomiast złożyć podczas Mszy św., na której proboszcz podsumowuje kolędę - informuje ks. Joachim Kobienia, rzecznik prasowy kurii opolskiej.
Diecezja świdnicka na początku istnienia stosowała zasady podziału finansów kolędowych obowiązujące w archidiecezji wrocławskiej. Po pewnym czasie przeszła jednak z podziału z proporcjonalnego na kwotowy.
- Od całości zebranej sumy 1 zł od mieszkańca danej parafii odprowadzane jest na kurię, 50 gr zostaje dla parafii, reszta stanowi uposażenie księży - wyjaśnia ks. dr Stanisław Chomiak, kanclerz Świdnickiej Kurii Biskupiej.
Co dalej dzieje się z tymi pieniędzmi i ile z przykładowej ofiary trafia do kieszeni księdza przeczytacie w najnowszym numerze (04/2019) świdnickiej edycji "Gościa Niedzielnego".