To system, który w oparciu o dostępne w otoczeniu domowym materiały proponuje tworzenie narzędzi integrujących rodzinę i pomagających wyjaśniać prawdy wiary.
Do Polanicy-Zdroju zjechały się rodziny m.in. spod Warszawy, z Jastrzębia-Zdroju, Białej Podlaskiej, Leśnicy Opolskiej i Kłodzka. Podczas weekendu, od 22 do 24 lutego poznawano metodę wychowawczą Ewy Hanter. – Chcemy nauczyć dzieci odróżniać dobro od zła i prawdę od fałszu. Obserwujemy otaczającą nas rzeczywistość. Potem wykorzystujemy to w rysunkach, zabawach i grach. Nie chodzi tylko o atrakcyjne zajęcia, ale również o rozwój życia duchowego – mówiła podczas prezentacji Agnieszka Stańczyk- -Biernacka, która wykorzystuje pomoce Ewy Hanter. Modele pracy przedstawiała również Katarzyna Czeczelewska, która w czasach studenckich poznała osobiście twórczynię metody i dotąd z nią współpracuje. – Układanki, albumy, loteryjki, gry planszowe czy teatrzyk – wszystko wykonuje się z dziećmi z materiałów zebranych podczas spacerów lub tych, które już są w domu np. starych gazet, kartonów. Narzędzia dostosowane są do wieku dzieci – wyjaśniała pani Katarzyna, matka czwórki dzieci. Obecnie dostępnych jest ponad 30 książek Ewy Hanter. Prowadzą one przez wszystkie okresy roku liturgicznego, są więc kompleksową pomocą w wychowaniu religijnym. – Szukaliśmy metod, które zmotywują dzieci do samodzielnego myślenia, rozbudzą szacunek do Bożego stworzenia, nauczą poszanowania godności osoby ludzkiej. To propozycja na czas kryzysu rodziny – stwierdziła Krystyna Deko, matka pięciorga dzieci. Szersze przedstawienie tego sposobu wychowawczego o. Zdzisław Szymczycha zaplanował na lipiec. Tygodniowe rekolekcje odbędą się w Bardzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.