Biskup Ignacy Dec podczas Mszy św. w katedrze wspominał niezłomnych i prosił o łaskę zgody narodowej i pokój w ojczyźnie.
Stwierdził, że pomimo starań komunistów pamięć o żołnierzach II Rzeczypospolitej przetrwała.
- Dzisiaj jako prawdziwi bohaterowie i patrioci odzyskują należne im miejsce. Ojczyzna o nich nie zapomniała, bo oni byli naprawdę niezłomni - mówił biskup świdnicki.
Przytaczając wypowiedzi i krótkie życiorysy, m.in. płk Łukasza Cieplińskiego, rtm. Witolda Pileckiego, gen. Augusta Fieldorfa czy Józefa Franczaka - ostatniego z niezłomnych, pytał, czego współcześni mogą nauczyć się od żołnierzy wyklętych.
- Przede wszystkim miłości ojczyzny, by ona zawsze stała na pierwszym miejscu. By w naszych działaniach nie było prywaty - stwierdził biskup Dec.
Nawiązując do niedzielnej Ewangelii, ostrzegał przed bezrefleksyjnym przyjmowaniu cudzych opinii jako własnych.
- Zdarza się, że ludzie mediów decydują za nas, co mamy myśleć o otaczającym świecie. Wydaje nam się, że jesteśmy niezależni, a tak naprawdę dajemy się wodzić za nos - uwrażliwiał ordynariusz i zachęcał, by w życiu wybierać dobrych i sprawdzonych przewodników.
Kryterium tego wyboru są owoce człowieka, czyli jego czyny. One świadczą o tym, co ma w sercu, jakie wartości tam nosi.
Zebrani na Eucharystii modlili się o Boże miłosierdzie dla zmarłych żołnierzy i o błogosławieństwo dla żyjących. We Mszy uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, kombatanci i członkowie stowarzyszeń patriotycznych.
Tego dnia ok. 500 osób wystartowało w Świdnicy w Biegu Tropem Wilczym. Patronat nad wydarzeniem objął biskup Ignacy Dec, a partnerem lokalnym Fundacji „Wolność i Demokracja” było Świdnickie Stowarzyszenie Patriotyczne. Fotorelacja z wydarzenia tutaj.