Róża dla każdej z przybyłych parafianek i życzenia od proboszcza, poezja mówiąca o pięknie kobiecości, a także tańce – tak wyglądał noworudzki Dzień Kobiet.
Ponad 70 osób 5 marca, w ostatki, bawiło się w lokalnej kawiarni. Na sali spotkali się przedstawiciele grup parafialnych oraz uczestnicy wyjazdów pielgrzymkowych. Pani Rozalia wraz mężem Grzegorzem przyszła na spotkanie po raz pierwszy. Nie żałowała. – Koleżanka zachęciła mnie, żeby tu przyjść. Wiedziała, że jestem towarzyska, ale trzymam się z boku – mówiła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.