Około godz. 3.00 przerwano akcję ratunkową na gruzach budynku produkcyjno-administracyjnego byłej Fabryki Porcelany w Wałbrzychu.
Na miejscu są wciąż ratownicy z psami, którzy centymetr po centymetrze przeszukiwali gruzowisko. – Akcję wstrzymano, kiedy prace przeniosły się w bezpośrednie sąsiedztwo najbardziej niestabilnej, grożącej zawaleniem części budynku. Dziś od samego rana zostaną wznowione, tym razem przy udziale ciężkiego sprzętu. Zagrażająca ściana zostanie najpierw zburzona, następnie teren zostanie odgruzowany – mówi kapitan Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Przypomnijmy. Wczoraj ok. godz.16 zawaliła się część ściany budynku produkcyjno-biurowego byłej fabryki porcelany w Wałbrzychu. Ponieważ z zeznań świadków zdarzenia wynikało, że na chwilę przed zdarzeniem w środku słychać było dźwięki mogące sugerować obecność osób pozyskujących nielegalnie złom, na gruzowisko wezwano strażaków
Psy Specjalnej Jednostki Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP z Wałbrzycha wskazały miejsce, gdzie potencjalnie mogłyby znajdować się ofiary. Podczas poszukiwań doszło do drugiego, o wiele bardziej rozległego zawalenia się ściany budynki i części dachu.
Sytuacja na miejscu jest wciąż bardzo niebezpieczna. Wysoki na kilkanaście metrów budynek jest wciąż bardzo niestabilny, obsypują się z niego cegły i kawałki stropu. Nie wiadomo, jak długo potrwają jeszcze poszukiwania.