W kościele Sióstr Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji w Kłodzku biskup pomocniczy diecezji świdnickiej namawiał do przyjęcia prawdy o krzyżu.
Przewodniczący liturgii Męki Pańskiej w kościele pw. św. Wojciecha i św. Jerzego w Kłodzku zwrócił uwagę na podobieństwo tych, którzy patrzyli na mękę Chrystusa i nas współczesnych.
- Kiedy Pan Jezus szedł drogą prowadzącą na Kalwarię, patrzył w twarze tych, którzy Go otaczali. Widział tych, którzy Go nienawidzili, widział tych, którzy z Niego drwili, widział tych, którzy Go bili, ale widział także tych, którzy Go kochali i którzy Mu współczuli. Dziś Jezus z wysokości krzyża widzi także tych, którzy Go nienawidzą i z Nim walczą. Widzi tych, którzy drwią sobie ze słów, które nam zostawił. Ale także z wysokości krzyża widzi również tych, którzy Go kochają - mówił bp Adam.
Zachęcał, by patrząc w umęczone ciało Zbawiciela nie zmarnować otrzymanego daru. - Jakże ważne jest byśmy wreszcie zrozumieli, jak wielki dar otrzymaliśmy od Pana Boga, byśmy wreszcie pojęli, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec, który przebacza nam nasze grzechy i ciągle na nowo zaprasza nas do nieba. Przyjmując dar zbawienia, trzeba nam ostatecznie odkryć, że drogą, która prowadzi do Boga jest Jezus Chrystus, nasz Pan i Zbawiciel. Nadszedł czas, bracia i siostry, aby pójść w życiu drogą Jezusa, bo to jest jedyna droga, która może zaprowadzić nas do wiecznej radości i wiecznego szczęścia w niebie. Nie ma innej drogi. Jezus jest naszą jedyną drogą - podkreślał.
We wspólnej modlitwie wzięły udział zarówno mniszki klaryski, jak i zgromadzeni wierni.