W ramach Tygodnia Biblijnego grupa wiernych z parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej udała się do Świebodzina.
O kulisach wyjazdu 10 maja mówią uczestniczki. - Nasze „Rekolekcje z kawą w tle” to zarówno czytanie Pisma Świętego w warunkach przyjaznych dla każdego z nas, jego interpretacja, jak i oddanie naszych próśb, bolączek, problemów Chrystusowi w Jego pięknym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie. „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11,28) - brzmiało w naszych uszach, gdy w słońcu i deszczu, pośród uroczych rzepakowych pól szliśmy do górującego nad miastem Chrystusa Króla - opowiada pani Anna.
- Słowo Boże rozważaliśmy zarówno w „Przystani Pielgrzyma” przy kawie, jak i podczas wieczornej Mszy Świętej. Odwiedziliśmy też Rokitno, a w nim obowiązkowe spotkanie z Cierpliwie Słuchającą Matką Bożą. Tam mieliśmy Mszę św., którą celebrował ks. Marcin Zawada, nasz wikariusz. W homilii zaznaczył, że to Pan Bóg ma dla nas swój „cudowny plan na zbawienie”, a czytanie Pisma Świętego jest drogą do poznania Jezusa i zbliża nas do Boga - wspomina pani Maja.
Pani Beata natomiast dodaje, że najwięcej przemyśleń miała drugiego dnia pielgrzymki. - Po smacznym śniadaniu ponownie usiedliśmy przy kawie, by wsłuchać się w Słowa życia. Święty Jan niejako zmusił nas, by zastanowić się, na ile odczytuję w moim życiu słowo Boże, na ile je poznaję, na ile nim żyję? Czy moje serce to ciągle Kafarnaum, miasto Jezusa? – pyta sama siebie.