Już po raz szósty chcą zaprosić małżeństwa na wspólny spływ. Do kompletu potrzebują jednak kapłana, który razem z nimi będzie się modlił, ale i pokonywał przeszkody na Pliszce.
Tradycję rozpoczął ks. Roman Tomaszczuk z kilkoma zaprzyjaźnionymi parami, chcąc dać sakramentalnym małżeństwom okazję do spędzenia czasu na osobności, bez dzieci, rodziny i domowych obowiązków.
– Na wodzie jest mnóstwo czasu do rozmów, podziwiania przyrody, ale i wspólnego radzenia sobie z przeszkodami, powalonymi drzewami czy gałęziami. To dobry sprawdzian umiejętności współpracy. Szybko bowiem okazuje się, że każde z małżonków wiosłuje po swojemu – cieszył się po jednym ze spływów Artur, który jeździ na kajaki od lat.
Później do grupy na miejsce ks. Romana trafili dwaj inni kapłani: ks. Przemysław Pojasek i ks. Daniel Rydz. W tym roku jednak żaden z nich jechać nie może. Grupa szuka więc duszpasterza, który poświęci swój czas od 19 do 21 lipca ponad 20 małżeństwom.
Wyjazd z Witoszowa Dolnego w piątek około godz. 18.00 a powrót w niedzielę w godzinach wieczornych. Bliższe szczegóły u organizatorów pod numerem telefonu: Damian (573 430 403).