Biskup Ignacy odwiedzając Sanktuarium Marii Śnieżnej przy okazji Mszy św. odpustowej, wręczył Matce Bożej wyjątkowy prezent.
To wykonana ze srebra, a następnie złocona sukienka, która jest darem bp. Deca jako wotum wdzięczności za opiekę Matki Bożej przez 75 lat życia, 50 lat kapłaństwa i 15 lat posługi biskupiej. Uroczyste poświęcenie i nałożenie nowej szaty odbyło się 4 sierpnia, w przeddzień wspomnienia Matki Boskiej Śnieżnej.
- Święto Matki Bożej Śnieżnej ma związek z bazyliką Santa Maria Maggiore. To najstarsza świątynia w Rzymie, a nawet w Europie, bo została wybudowana w połowie IV w. za papieża Liberiusza. Legenda mówi, że w Rzymie mieszkał zamożny patrycjusz, który nie miał potomstwa. Wraz z żoną modlili się o nie do Matki Bożej, która im obiecała dzieci. Kiedy tak się stało, patrycjusze zapytali Matkę Bożą o to, w jaki sposób mają wynagrodzić tę pomoc. W śnie usłyszeli, że zostanie im wskazane miejsce, gdzie mają wybudować świątynię. Po spotkaniu z papieżem okazało się, że tym znakiem był śnieg, który spadł na wzgórzu 5 sierpnia – przypominał legendę w homilii bp Ignacy.
Mówił też o drugim wezwaniu Matki Bożej z Góry Iglicznej, tj. Przyczynie Naszej Radości. - Ona jest tą niewiastą, która do końca zachowała radość. Najpierw na modlitwie jako młoda dziewczyna, potem w czasie zwiastowania i nawiedzenia. Manifestacją tej radości był Magnifikat. Potem towarzyszyła jej matczyna radość na rodzin i wychowywania dziecka. Dobra matka cieszy się każdym dzieciątkiem. Z radością też ofiarowała swoje dziecko i gdy odnalazła je zagubione w świątyni – wymieniał dodając, że ta radość ma promieniować na nas, uczyć zauważania każdego dobra i odrzucania radości z nieszczęścia innych.
Historię sanktuarium przypomniał natomiast ks. Andrzej Adamiak, rektor kościoła. - Początki miejscowości to data wmurowania kamienia węgielnego w 1781 r. pod budowę Sanktuarium na gruncie rolnika Johana Veita z Wilkanowa. Od wezwania świątyni powstały przysiółek nazywano Marią Śnieżną lub Górą Igliczną. Z dniem 01.01.2016 roku miejscowość Góra Igliczna przestała być częścią Wilkanowa i stała się samodzielną osadą. – przypominał.