Pątnicy ze wszystkich stron diecezji przemierzają kolejne kilometry, by zanieść do Jasnogórskiej Pani swoje intencje.
Jako pierwszy wyruszył Wałbrzych. – To dla nas rozgrzewka przed dalszą trasą. Często zdarza się, że osoby, które zamierzają z nami pójść jedynie do Świdnicy, zostają na dłużej, bo podoba im się atmosfera radosnej modlitwy – wyjaśnia ks. Piotr Kopera SAC, jedyny kapłan w grupie z miasta złotego pociągu.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści