Na kolonię zorganizowaną przez siostry, które na co dzień prowadzą Niepubliczną Szkołę Podstawową, wyjechało 50 dzieci.
Wychowankowie placówki, ale też dzieci spoza szkoły od 13 do 23 sierpnia przebywały w Harcerskim Ośrodku Wypoczynkowym w Smerzynie koło Biskupina. Letnia kolonia odbywała się pod hasłem „Salezjańska Leśna Przygoda”. Jej program obejmował trzy bloki tematyczne: „Zdrowo, bo na sportowo”, „Odkrywcy tajemnic” oraz „Każdy z nas jest cudowny”. Smerzyńskie jezioro było miejscem zabaw i konkursów na plaży, a także kąpieli. Były leśne gry terenowe, olimpiada sportowa i zabawy z dmuchanymi kulami, warsztaty zumby, jazda konna, ścianka wspinaczkowa pod okiem instruktora i wyjazd na basen.
- Nie było czasu na nudę, każda godzina maksymalnie wypełniona atrakcjami. To był niezapomniany czas spędzony w gronie fantastycznych ludzi, pełnych miłości, ciepła i wiary – stwierdza Wiktoria Gurba.
Uczestnicy w wieku od 8 do 16 lat codziennie brali udział we Mszy Świętej i mieli okazję skorzystać z sakramentu pokuty. O stronę duchową troszczyli się salezjanie ks. Krzysztof Jaskólski oraz diakon Adrian Sroka.
Film pt. „Cudowny chłopak” posłużył do spotkań profilaktycznych, które dotyczyły trzech obszarów: przyjaźni, empatii i dobroci wobec rówieśników. Każdy dzień kończyło salezjańskie „słówko na dobranoc” – myśl lub historia odnosząca się do przeżytego dnia i pozytywnie wprowadzająca do kolejnego.
Podczas 10-dniowego wypoczynku koloniści zwiedzili osadę w Biskupinie, gdzie poznawali codzienne życie mieszkańców i wzięli udział w warsztatach lepienia garnków, Toruń, a w nim Dom Legend Toruńskich i Żywe Muzeum Piernika, gdzie wypiekali własne pierniczki.
Opiekę nad dziećmi sprawowali: s. Katarzyna Okrzejska FMA, kierownik kolonii, s. Bożena Cichańska FMA, Martyna Szatan, Michał Zawiślak, Maciej Kajkowski i Dorota Grygiel. Kolonię dofinansowała Fundacja Banku PKO BP, a rzeczowymi darowiznami wsparły osoby prywatne.