Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Świdnickiego

Świdnicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Podcasty
  • Nasze media
    • WIARA.PL
    • RADIO eM
    • MAŁY GOŚĆ
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
swidnica.gosc.pl → Wiadomości z diecezji → W Ząbkowicach Śl. pożegnali s. Marię Bonawenturę

W Ząbkowicach Śl. pożegnali s. Marię Bonawenturę przejdź do galerii

Klaryska była prawdziwą artystką. Malowała obrazy, grała na organach, służyła chorym siostrom. Siły odzyskiwała przed Najświętszym Sakramentem.

Ciało zmarłej klaryski spoczęło na ząbkowickim cmentarzu.  
Ciało zmarłej klaryski spoczęło na ząbkowickim cmentarzu.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

W wieku 91 lat odeszła do wieczności. Uroczystościom pogrzebowym w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego 9 września przewodniczył bp Ignacy Dec.

W homilii podjął refleksję na temat celu ziemskiej wędrówki. - Od czasu do czasu ocieramy się o śmierć osób nam bliskich, w waszym przypadku - o śmierć sióstr, które odchodzą z waszej wspólnoty zakonnej, z tego świata do grona osób, które są w wieczności. W takich sytuacjach rodzi się w nas refleksja, że my także kiedyś umrzemy, że nasi najbliżsi, którzy pozostan,ą będą się za nas modlić. Gdy ocieramy się o śmierć naszych bliskich, pytamy, dokąd idą, czy się jeszcze z nimi spotkamy... – mówił, dając odpowiedź z Pisma Świętego: "Wiemy, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką ludzki uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie".

Wyrażając wdzięczność Bogu za dar życia s. Bonawentury, biskup przypomniał jego najważniejsze fakty. - Siostra Maria Bonawentura urodziła się 18 października 1928 r. w Godziszowie k. Janowa Lubelskiego. Drobna i niezwykle niskiego wzrostu Lenka, jak nazywano ją w domu, była oczkiem w głowie rodziców, Marianny i Juliana Buchnatów, oraz trzech starszych braci. Wychowywała się  w Lublinie, w atmosferze miłości, wzajemnego szacunku, pobożności i świadomego patriotyzmu. Szczęśliwe dzieciństwo przerwał wybuch wojny - opowiadał biskup.

Po wojennej tułaczce rodzina Aleksandry (takie imię nosiła przed wstąpieniem do zgromadzenia) osiedliła się w Brzeźnicy na Dolnym Śląsku. Tu po ukończeniu szkoły średniej i maturze Lenka zdecydowała się wstąpić do wspólnoty mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji w Ząbkowicach Śląskich.

Na obłóczynach 30 kwietnia 1952 r. otrzymała imię Maria Bonawentura od Niepokalanego Poczęcia NMP. Pierwsze śluby zakonne złożyła 4 maja 1953 r., a profesję wieczystą 3 maja 1959 roku. W klasztorze przez wiele lat powierzano jej odpowiedzialność za formację najmłodszych sióstr. Jako nowicjuszka odkryła i rozwijała talent malarski. Spod jej pędzla wyszło wiele obrazów zdobiących dziś klasztor i kościół zakonny oraz świątynie w okolicach Ząbkowic Śląskich. Jako organistka dbała o odpowiednią oprawę liturgiczną Mszy św. i nabożeństw. Przez długi okres opiekowała się jako infirmerka chorymi siostrami, służąc im z wielką miłością i cierpliwością.

Z biegiem lat ubywało jej sił fizycznych, a s. Bonawentura składała codzienny dar modlitwy i cierpienia z właściwą sobie pogodą ducha. Do ostatnich chwil zachowała pamięć i jasność umysłu. Codziennie uczestniczyła we Mszy św. i spieszyła na adorację Najświętszego Sakramentu. Dobry Bóg pozwolił jej przeżyć piękny jubileusz 60 lat profesji zakonnej. Na cztery dni przed śmiercią przeszła zawał serca i  udar mózgu. Zasnęła w Panu 5 września 2019 roku.


Jeśli zainteresowała was historia s. Bonawentury, więcej na jej temat znajdziecie w papierowym wydaniu świdnickiej edycji „Gościa Niedzielnego” już w przyszłym tygodniu (38/2019). Dowiecie się z niego, co łączyło zmarłą siostrę ze św. Janem Pawłem II i jakie były losy jej rodziny w czasie wojny. Opowiemy także więcej o jej pracy w klasztorze.

« ‹ 1 › »
Uroczystości pogrzebowe s. Bonawentury z Ząbkowic Śląskich

Foto Gość DODANE 10.09.2019 AKTUALIZACJA 10.09.2019

Uroczystości pogrzebowe s. Bonawentury z Ząbkowic Śląskich

W poniedziałek bp Ignacy Dec przewodniczył Mszy św. i obrzędom ostatniego pożegnania siostry klaryski.​  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

|

GOSC.PL

publikacja 10.09.2019 16:13

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KLARYSKI OD WIECZYSTEJ ADORACJI
  • ZĄBKOWICE ŚLĄSKIE

Polecane w subskrypcji

  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X