Młodzież Ruchu Światło-Życie z całej diecezji wspólnie modliła się w kaplicy pw. św. Rodziny w Kamieńcu Ząbkowickim.
To pierwsza celebracja w tym roku, którą wspólnie zorganizowali młodzi z Bielawy, Kamieńca Ząbkowickiego, Witoszowa Górnego, Pszenna i Burkatowa. Większość z nich formuje się w ruchu od kilku lat.
- Ci z was, którzy są w oazie dłużej, wiedzą, że Chrystusa bardzo często nazywamy Sługą. Ale muszę wam się przyznać, że dość trudno było mi uznać tę prawdę. W ruchu jestem od kilku lat i to była jedna z tych rzeczy, z którymi miałem największy problem. Pochodzę z wierzącej rodziny, więc sama postać Jezusa nie była mi obca, ale przyzwyczaiłem się do Jego obrazu jako króla. Przyzwyczaiła mnie do tego również liturgia, w której nie brak złotych naczyń, uroczystych szat. A tymczasem Chrystus nie jest królem w ludzkim rozumieniu. Oczywiście zasługuje na cześć i chwałę, ale świadomie zamienił złotą koronę na cierniową, ziemskie królowanie na niebieskie - mówił ks. Mariusz Maluszczak w czasie celebracji.
Młodzież 18 października miała okazję nie tylko wysłuchać wygłoszonej przez wikariusza z kamienickiej parafii konferencji, ale również oddać swoją codzienność eucharystycznemu Jezusowi. - Szkoda, że adoracja była taka krótka, bo to zawsze wyjątkowy czas spotkania z Panem Bogiem sam na sam. Kiedyś przed Najświętszym Sakramentem każda minuta mi się dłużyła, dziś jest wręcz przeciwnie - uciekają między palcami - mówi Jakub, który przyjechał do Kamieńca z Burkatowa.
Oazowicze mogli też porozmawiać przy przygotowanych słodkościach. Kolejne spotkanie za miesiąc w Bielawie - po realizacji kolejnych kroków deuterokatechumenatu.