Podczas Mszy św. w kościele św. Krzyża w Świdnicy brać harcerska wspominała tych, którzy odeszli. Później na grobach zmarłych instruktorów zapalono znicze.
Harcerze ZHP Hufca im. Szarych Szeregów w Świdnicy spotykają się na comiesięcznych Eucharystiach, którym przewodniczy ks. Daniel Rydz, diecezjalny duszpasterz harcerek i harcerzy. 27 października zastąpił go ks. Witold Wojewódka. Zachęcał, by harcerze kontynuowali zwyczaj modlitwy za zmarłych, bo jest on wyrazem pamięci o korzeniach i tradycji, a jednocześnie świadectwem postawy chrześcijańskiej, która nie zapomina o przeszłości i wyraża wdzięczność tym, którzy odeszli.
- Jesteśmy tuż przed świętami, kiedy to będziemy wspominać naszych bliskich zmarłych. Za chwilę wymienimy grono tych, o których chcemy pamiętać. Oni świadczyli o Panu Bogu swoją pokorą i miłością, ale też chęcią służenia ojczyźnie i bliźnim. Dobrze, że jesteśmy razem i modlimy się za nich - stwierdził kaznodzieja.
Podczas modlitwy wiernych Piotr Pamuła, zastępca komendanta świdnickiego hufca, odczytał nazwiska zmarłych. Na wieczną wartę odeszli: Zenon Annusewicz, Jerzy Bagiński, Jan Berkowski, Józef Broda, Zdzisław Chlebicki, Anna Chomin, Bolesław Chomin, Maria Fila, Ryszard Forsztęga, Wacław Filipiak, Krystyna Frankowicz, Eliasz Frelek, Hubert Greń, Jerzy Gruszka, Bogumiła Gut, Danuta Jaroszyńska-Szpiech, Danuta Sikora-Kępińska, Tadeusz Kępiński, Wacław Komorowski, Zbigniew Kryjom, Wacław Lechota, Mieczysła Lisowski, Anna Machoń, Mieczysław Kozar-Słobódzki, Bogdan Machoń, Ryszard Mackiewicz, Janusz Maruszewski, Zbigniew Milik, Krystyna Nowak, Zbigniew Paradowski, Jan Pisarski, Jan Pyczak, Zbigniew Repelowski, Andrzej Riss, Sylwia Romanowska, Francisze Ryży, Grzegorz Skrzypczak, Ryszard Strugała, Tadeusz Strzelecki, Józef Szczurowski, Antonina Szydło, Tomasz Sulka, Władysław Sidler, Stanisław Wiszniewski, Jan Wróbel.
Pamięć o zmarłych harcerze wyrażają również w innych gestach.
- Pierwszego listopada trzymamy honorową wartę przy grobie więźniów Gross-Rosen na cmentarzu przy alei Brzozowej, by upamiętnić wszystkich, którzy odeszli. Zajmujemy się grobem druha Zbigniewa Paradowskiego, to pierwszy harcerz, który po wojnie został zamordowany - mówiła Mariola Pamuła, komendant hufca.