Prezent od księdza neoprezbitera poruszył proboszcza i wiernych. Dzięki temu w parafii zagościli na stałe: święta i błogosławiony.
Parafia pw. Wniebowzięcia NMP dotychczas miała tylko relikwie św. Jana Pawła II. - Nie myśleliśmy o kolejnych, choć będąc w Krakowie, pytałem siostry o relikwie św. Faustyny Kowalskiej. Okazało się jednak, że warunki otrzymania ich dla parafii były trudne do spełnienia, więc odpuściliśmy - wspomina ks. Jacek Stala, proboszcz.
Wszystko zmieniło się, gdy pochodzący z parafii nowo wyświęcony ks. Michał Miśkiewicz w czasie swojej Mszy św. prymicyjnej wręczył relikwie bł. ks. Michała Sopoćki.
- Powiedział nam też, że starał się o relikwie św. s. Faustyny Kowalskiej, ale okazało się, że otrzymanie ich jest możliwe tylko przy wsparciu proboszcza parafii i miejscowego biskupa. Szybko więc sporządziłem odpowiednie pismo i poprosiłem o pomoc bp. Ignacego. I udało się. Relikwie pojechaliśmy odebrać z pielgrzymką parafialną. Zakupiliśmy też odpowiednie relikwiarze i obrazy przedstawiające obojga mieszkańców nieba - relacjonuje ks. Stala.
Uroczystemu wprowadzeniu relikwii przewodniczył 19 listopada ks. Piotr Ważydrąg, dziekan dekanatu żarowskiego, który poświęcił także zakupione obrazy. - Teraz trzeba tylko rozwinąć kult tych dwojga apostołów Miłosierdzia Bożego. Ale z takimi orędownikami, nie wyłączając św. Jana Pawła II, wszystko powinno się udać - kończy proboszcz.