Na Jasnej Górze obecny był bp Ignacy Dec, który w homilii zachęcał do modlitwy rozważającej tajemnice życia i śmierci Pana Jezusa.
W nocy z 29 na 30 listopada biskup świdnicki przewodniczył Eucharystii, na której zebrali się przedstawiciele Krucjaty Różańcowej z całej Polski, ale i innych wspólnot.
- Jesteśmy w domu matki. Nie położyliśmy się spać o normalnej porze, ale przybyliśmy żeby naśladować Pana Jezusa, który raz po raz spędzał całe noce na modlitwie. Zwłaszcza wtedy, gdy miało się coś ważnego wydarzyć. Tak było m. in. przed wyborem dwunastu apostołów. Podobnie i my przyjeżdżamy z całej Polski, by czuwać i modlić się nie tylko we własnych intencjach, ale też intencjach Kościoła i ojczyzny - witał bp Ignacy zebranych na comiesięcznym czuwaniu Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.
Odnosząc się do słowa Bożego nawiązał do umiłowania ojczyzny i oparciu się na Zmartwychwstałym w walce z bestiami. - Kiedyś taką bestią było Cesarstwo Rzymskie, współcześnie możemy takimi bestiami nazwać marksizm, dwa totalitaryzmy: sowiecki i nazistowski - to były bestie, które walczyły z Bogiem, a kto z Nim walczy, przechodzi z czasem do walki z człowiekiem - przestrzegał biskup także przed współczesnymi prądami walczącymi z Bogiem.
Wyjaśniał, że bronią w walce z nimi jest m. in. różaniec. - Dowodem na to jest książka "Zwycięstwo przychodzi przez różaniec", w której jest 90 świadectw ludzi, którzy dzielą się tym, co otrzymali za sprawą modlitwy różańcowej. My też, w naszej krucjacie z różańcem w ręku módlmy się za naszą ojczyznę, by zło nas nie pokonało i byśmy weszli razem do nieba - zakończył.
Po Mszy św. biskup wraz z przybyłymi czuwał przed Najświętszym Sakramentem.
Wierni zgromadzeni na modlitwie.