Prowadząca spotkanie Anna Kośna chciała zachęcić uczestników do szerszego spojrzenia na temat konfliktów w szkole.
W sali Ruchu Światło-Życie przy Diecezjalnej Poradni Rodzinnej w Świdnicy w sobotę 14 grudnia odbyło się kolejne spotkanie z serii "Szkoły Rodziców", zainicjowanej przez Justynę i Pawła Dochniaków wraz z Fundacją Małżeństwo Rodzina.
Tym razem głos zabrała Anna Kośna, wieloletnia nauczycielka, dyrektor nieistniejącego już gimnazjum katolickiego, ale też i matka. Mając doświadczenie na obu płaszczyznach, zachęcała zebranych rodziców, ale i nauczycieli do otwartości.
- Ważne jest otwarcie serca i umysłu, żeby widzieć szerzej i odnosić się z szacunkiem i życzliwością do przeciwnej strony. To postulat zarówno dla rodziców, jak i nauczycieli, postulat zobaczenia sprawy z drugiej strony. Trzeba pamiętać, że sprawą, która bardzo pomaga w rozwiązywaniu konfliktów, jest bycie w dobrej relacji ze szkołą, z nauczycielami. Budowanie jej to oczywiście wysiłek, ale warty poniesienia. Bo dobre relacje i dojrzałość osób z obu stron tzw. sporu, powodują, że dany konflikt staje się łatwiejszy do rozwiązania i jego celem będzie dobro, a nie zwycięstwo czy pokonanie drugiej strony - mówiła pani Kośna.
Zachęcała też, by zobaczyć w każdym konflikcie punkt zwrotny dla siebie, podjąć refleksję i dostrzec możliwość własnego rozwoju. Swoje wystąpienie natomiast zakończyła słowami Kena Robinsona: "Twoją podstawową rolą jako rodzica jest pomóc szkole lepiej zrozumieć wyjątkowe wartości i możliwości Twojego dziecka”.
- Prawda, dobro i piękno wyrażone w miłości Boga do ludzi, które powinny budować relacje rodzic-nauczyciel-dziecko to najważniejsza rzecz, która dotknęła mnie na tym spotkaniu. Często muszę to sobie przypominać w codzienności. Tak samo jak to, że Jezus kocha grzesznika i oddał za niego swoje życie, a to wartość podstawowa, którą powinien przekazywać rodzic i szkoła w wychowaniu młodych pokoleń - bez tego trudno myśleć o przekazywaniu wiary naszym dzieciom - wspomina Tomasz, jeden z uczestników.