Wybór patronatu nad kościołem to wyraz wdzięczności za kanonizację jezuickiego teologa i kaznodziei.
Parafia we Włodowicach jako jedyna w Polsce nosi imię św. Piotra Kanizjusza. – Kiedy w 1925 r. papież Pius XI ogłosił Pietera de Hondt świętym i doktorem Kościoła, Niemcy chcieli go uczcić i nadali jego imię tworzącej się kilka lat parafii. Trzeba bowiem wiedzieć, że przez większość swych dziejów Włodowice należały do parafii w Nowej Rudzie. Po I wojnie światowej pojawiły się jednak okoliczności, które przekonały mieszkańców o potrzebie wzniesienia własnej świątyni. Pomysłodawcą był proboszcz noworudzki ks. Georg Wache, wsparły go włodowickie siostry marianki, które liczyły na pełniejszą opiekę duszpasterską. Do II wojny światowej nie była to jednak jedyna parafia pod tym wezwaniem na Dolnym Śląsku. To samo imię nosił wrocławski kościół, który później prawdopodobnie został zlikwidowany, a w jego miejscu Niemcy wybudowali lotnisko – wyjaśnia ks. Jarosław Genibor, proboszcz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.