Po kolędzie w kurii biskupiej przejdź do galerii

Wędrówka po mieszkaniach i biurach rozpoczęła się 2 stycznia w domowej kaplicy bp. Ignacego Deca, gdzie gospodarz przewodniczył Mszy św., którą koncelebrowali bp Adam Bałabuch i księża pracujący w świdnickiej kurii. 

- Jezus przyszedł na ziemię i przyniósł nam pokój, radość, miłość i prawdę. W tej prawdzie odnajdujemy Jego świadectwo o Ojcu. Pan Bóg objawiał się już wcześniej prorokom, ale było to objawienie częściowe, fragmentaryczne. Dopiero kiedy przyszedł Syn Boży, współistotny Ojcu, dopiero wówczas On mógł złożyć świadectwo najdoskonalsze, najpełniejsze i najprawdziwsze o Ojcu Niebieskim. Cała Ewangelia jest wyścielona tymi świadectwami, które składał. Wspomnijmy choćby przypowieść o miłosiernym ojcu i synu marnotrawnym. Portret Pana Boga znamy więc najpełniej od Chrystusa - wyjaśniał w homilii ordynariusz diecezji świdnickiej.

Dając przykłady świadectwa o Bogu z historii Kościoła, zachęcał też zebranych do pokazywania ludziom Boga. - To, co mówimy, co robimy, nie jest tylko dla naszych braci i sióstr w wierze, ale nasze świadectwo ma też obejmować tych, którzy nie wierzą, którzy nie mieli szczęścia spotkać Jezusa i z różnych powodów są jeszcze na bezdrożach wiary. Dla nich nasze świadectwo jest ważne, starajmy się więc z tymi ludźmi dzielić naszą wiarą aż po krańce ziemi - mówił, nawiązując do misjonarzy i uczynków miłosierdzia względem drugiego człowieka.

Po zakończeniu Mszy św. bp Adam poświęcił mieszkanie bp. Ignacego, a następnie udali się na furtę, do sióstr mieszkających obok niej i do biur pracowników Świdnickiej Kurii Biskupiej. W czasie kolędy zbierano również ofiary dla misjonarzy.