Tomasz Rafka już jako mały chłopiec marzył o tym, żeby zostać pisarzem. Ściągał książki z półki i gryzmolił po nich, wyobrażając sobie, że rozdaje autografy. Teraz jest już dorosłym człowiekiem, ale z wyobraźni nie wyrósł, dzięki czemu jego dziecięce marzenie mogło się spełnić.
Pierwszy pomysł na książkę przyszedł nagle. Wcześniej zdarzało mu się tworzyć wiersze do szuflady, lubił także lekcje języka polskiego, szczególnie pisanie wypracowań.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.