Wojownicy Maryi znów wyprowadzili dziesiątki panów z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Chcieli wynagrodzić Jej Niepokalanemu Sercu grzechy i zniewagi.
Choć tradycja tej formy spędzania pierwszej soboty miesiąca jest stosunkowo młoda, budzi zainteresowanie nie tylko u mężczyzn, którzy ochoczo wychodzą na ulicę z różańcem w ręku, ale i mijających ich ludzi, zdziwionych widokiem modlących się panów.
W stolicy diecezji świdnickiej gości od kilku miesięcy i jak dotąd zawsze brało w niej udział ponad 100 uczestników. Przerwa związana z epidemią koronawirusa sprawiła, że o czerwcowym spotkaniu wiedziała tylko część z nich. W kościele pw. św. Józefa, gdzie zawsze gromadzi się wspólnota Wojowników Maryi i ich sympatyków, tym razem na Mszy stawiło się około 50 osób.
Po niej ruszyli z procesją pod katedrę, gdzie tradycyjnie na pl. św. Jana Pawła II wspólnie odmówili cząstkę Różańca. - Nasze spotkanie nie doszło by do skutku, gdyby nie życzliwość i wsparcie służb miejskich. Nie tylko pomogli zabezpieczyć trasę, ale i podpowiedzieli w jaki sposób przeprowadzić kolumnę, by zachować bezpieczeństwo i warunki sanitarne. Jesteśmy im naprawdę bardzo wdzięczni - mówi o. Tomasz Tlałka, odpowiedzialny za grupę w paulińskiej parafii.
Męski Różaniec nie zwalnia na wakacje, a jego organizatorzy już zapraszają do wspólnej modlitwy 4 lipca o godz. 11.00 (Msza św.), a po jej zakończeniu procesja pod pomnik św. Jana Pawła II. Dla zainteresowanych stałą formacją panów organizowane są również częstsze spotkania. - Pod koniec czerwca przyjmujemy oficjalnie w swoje szeregi kilku kandydatów. Dla zainteresowanych mamy też stronę internetową czy facebookowy profil. W wielu miastach, także na terenie naszej diecezji, powstają grupy Wojowników Maryi, więc i tam można się zgłosić. Wiemy, że jest taka już w Kłodzku czy Wrocławiu - wymienia.
Dodaje, że jest to Maryjna wspólnota męska, która zawiązała się podczas odbywających się cyklicznie otwartych spotkań formacyjnych dla mężczyzn, odbywających się w Lądzie. Opiekunem duchowym naszej wspólnoty jest ks. Dominik Chmielewski SDB. By stać się Wojownikiem Maryi, trzeba przejść przez formację podczas cyklicznych, organizowanych przez wspólnotę spotkań, oraz uczestniczyć w zawierzeniu podczas Ślubowania Mieczy, które odbywa się raz w roku.
Inicjatywie Męskiego Różańca świdnicki Gość Niedzielny towarzyszy od początku. Pisaliśmy o pierwszym spotkaniu (Przegapiłeś Męski Różaniec? Będą następne!), ale i o kolejnych: w lutym (Mężczyźni z różańcem znów na ulicach Świdnicy) i marcu (To nie tylko Męski Różaniec). Tym razem do feretronu dołączyły także flagi z wizerunkiem Niepokalanej, niesione przez uczestników spotkania.