Naprzeciwko poczty głównej przy ul. Słowackiego odsłonięto pomnik poświęcony ofiarom katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.
Dokładnie o 8.41 dwa miesiące po 10. rocznicy katastrofy w Smoleńsku w Wałbrzychu na skwerze upamiętniającym to wydarzenie władze miasta, jak również Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska i Jacek Świat - współmałżonkowie dwóch ofiar tego tragicznego wydarzenia: Jerzego Szmajdzińskiego i Aleksandry Natalii-Świat.
- Chodziło o to i taki był mój cel, aby wyrazić - również poprzez skład komitetu - wolę, ideę, przekonanie, że w naszej najnowszej historii powinien nastąpić etap łączenia, włączania, zasypywania różnych podziałów. (…) To jest wydarzenie ważne, historyczne, tragiczne. Nie może i nie powinno być ono wykorzystywane, i tak będzie w Wałbrzychu, do innych celów niż tylko to, by ukazać część naszej historii i też wielki dramat tych, którzy zginęli - ich rodzin, bliskich - mówił prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej o początkach komitetu zawiązanego na potrzeby utworzenia skweru i obelisku.
Skwer powstał w zaledwie dwa lata, a autorem pomnika jest Dariusz Dembiński, kamieniarz rzeźbiarz.
- Bryła ma odzwierciedlać statecznik samolotu, który został zniszczony. Chciałem wykonać czytelną formę, a ta taka jest. Sam kamień został wydobyty na terenie gminy Dobromierz, a nad jego obróbką pracowałem w Strzegomiu - wyjaśnia plastyk, który na co dzień zajmuje się renowacją zabytków. Dodajmy, że przygotował on też projekt pomnika żołnierzy wyklętych w Wałbrzychu.
Modlitwę przy pomniku za zmarłych w katastrofie poprowadził ks. Wiesław Rusin, proboszcz parafii pw. Aniołów Stróżów. Byli obecni również przedstawiciele parafii prawosławnej i ewangelicko-augsburskiej.