31 sierpnia 1980 roku na terenie strajkującej kopalni Thorez ks. Julian Źrałko odprawił Mszę św. Po czterech dekadach w tym samym miejscu przy ołtarzu stanął bp Marek Mendyk wraz z wałbrzyskimi proboszczami.
Biskup w homilii 31 sierpnia wspominał zmarłego kapłana i wydarzenia, których był uczestnikiem.
- 31 sierpnia, 40 lat temu, na prośbę górników, na terenie kopalni „Thorez” została odprawiona Msza św. Delegacji, która udała się do ówczesnego wałbrzyskiego duszpasterza, ks. Juliana Źrałko, przewodniczył pan Idzi Gagatek. To wówczas został przekazany obraz Matki Bożej Częstochowskiej, który górnicy zawiesili na bramie kopalni i tam pozostał on aż do czasu zakończenia strajku. Obraz się zachował, jest w muzeum Starej Kopalni. Wtedy też, 31 sierpnia, górnicy przygotowali Mszę św., ustawili wielki krzyż, który przetrwał do 2005 r. i zaginął przy restrukturyzacji. Wtedy też, na życzenie górników odbyła się spowiedź. Mszy św. przewodniczył ks. Julian Źrałko przy współudziale ks. Bogusława Wermińskiego i ks. Jana Pryszczewskiego - przypominał ordynariusz diecezji świdnickiej.
Mówił o wyjątkowości tego miejsca, w którym cztery dekady temu rozegrały się jedne z ważniejszych wydarzeń sierpniowych.
- Za łaską Pana przychodzi nam dzisiaj świętować 40. rocznicę powstania Niezależnego Związku Zawodowego "Solidarność". Tu, w tym miejscu, na ziemi wałbrzyskiej, gdzie odbył się pierwszy w Polsce strajk górników w kopalni węgla kamiennego „Thorez” na szybie „Chwalibóg” i następnego dnia na szybie „Julia”. Potem łączą się z nimi inni i powstaje Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. 2 września 1980 r. podpisano porozumienie, które było trzecie w kraju - podkreślał.
Przybliżając początki solidarnościowego zrywu w Polsce, zauważył stojącą przy wejściu figurkę św. Barbary, która była jedną z piętnastu poświęconych przez kard. Henryka Gulbinowicza, by przypominała o wstawiennictwie świętej patronki górników. Część z nich przejęły parafie, a część trafiło do muzeów. Do wałbrzyskiej Starej Kopalni wrócił też krzyż.
- Dzisiaj - po kilkunastu latach - na tym samym miejscu stawiamy krzyż, jak wtedy z prostych drewnianych belek. To żywy znak, że pamiętamy o tym, co się wydarzyło przed 40 laty. Dzięki rodzinom, które oblegały bramę wejściową, można było poczuć, że tu, na tym skrawku wałbrzyskiej ziemi, jest wolna Polska - dodał bp Mendyk.
Wcześniej uroczyście poświęcił krzyż. Pod nim odbył się również Apel Pamięci, a delegacje złożyły kwiaty i znicze.