Wewnątrz sanktuarium, do którego przed laty pielgrzymował niemiecki duszpasterz młodzieży związany z ziemią kłodzką, poświęcono tablicę pamiątkową jego pamięci.
Zrobił to 19 września, w 10. rocznicę beatyfikacji ks. Gerharda Hirschfeldera, bp Adam Bałabuch, biskup pomocniczy diecezji świdnickiej.
- Zaufał on Bogu i zapatrzył się w Jego miłość, która poprowadziła go śladami Chrystusa. Był to kapłan nieugięty w katolickich poglądach i zasadach moralnych, który z ogromną determinacją bronił młodych przed hitlerowskimi formacjami młodzieżowymi - wspominał w czasie Mszy św. biskup.
Mówił też o konsekwencjach, które czekały młodego, a później błogosławionego kapłana.
- Nietrudno było przewidzieć dalszy scenariusz losów oddanego Ewangelii i ludziom młodego kapłana. Szybko nastąpiła reakcja ze strony lokalnych przywódców partii nazistowskiej. Ksiądz Hirschfelder był inwigilowany, wielokrotnie przesłuchiwany, zastraszany, a nawet kilkakrotnie padał ofiarą pobicia przez faszystowskich bojówkarzy - wymieniał homileta.
Przeciwnicy mścili się nie tylko na duchownym, ale i na całej społeczności chrześcijańskiej.
- By dokuczyć i upokorzyć społeczność wierzących, bojówki młodzieży hitlerowskiej, na polecenie władz nazistowskich, dopuszczały się coraz częstszych aktów profanacji kaplic, krzyży i innych znaków religijnych. Po jednej z profanacji krzyża, ks. Gerhard wygłosił w bystrzyckim kościele płomienne kazanie, które zakończył słowami: "Kto z serc młodzieży wyrywa wiarę w Chrystusa - jest przestępcą". Ksiądz został aresztowany przez gestapo 1 sierpnia 1941 roku. Aż do połowy grudnia przebywał w więzieniu w Kłodzku - przypominał bp Bałabuch, podkreślając, że w dalszej konsekwencji duszpasterz trafił do obozu w Dachau, gdzie 1 sierpnia 1942 r. zmarł.
Jego proces beatyfikacyjny został otwarty 19 września 1998 r., a zakończył się 9 września 2010 w katedrze w Münster Mszą św. pod przewodnictwem kard. Joachima Meisnera. Wśród koncelebransów był również bp Ignacy Dec, pierwszy biskup diecezji świdnickiej.