Wierne mimo strachu przed epidemią

Marianki znów dziękowały za ocalenie, a jedna z nich, s. Rachela Wąsowicz, złożyła profesję wieczystą.

ks. Przemysław Pojasek

|

Gość Świdnicki 48/2020

dodane 26.11.2020 00:00
0

Od 144 lat w święto Ofiarowania NMP siostry marianki gromadzą się, by dziękować za ocalenie przed likwidacją w czasie kulturkampfu. Księstwo Pruskie, w którym powstała pierwsza wspólnota Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, rozpoczęło wówczas intensywną walkę z Kościołem katolickim. W kraju mogły pozostać tylko zakony i zgromadzenia, które zajmowały się pielęgnacją chorych, a i te poddane zostały licznym ograniczeniom. Wszystkie inne wspólnoty zakonne musiały opuścić jego teren.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy