Pochodzący z Żywca wikariusz parafii NMP Królowej Polski spotkał się z dziećmi, by opowiedzieć im o tradycyjnych formach obchodów świąt Bożego Narodzenia.
Miał na sobie tym razem nie sutannę, a odświętny strój Górali Żywieckich.
- Poza koszulą, spodniami i pasem, miałem na sobie najbardziej paradną część ubioru, a mianowicie gunię. Jest to rodzaj płaszcza, okrycia wierzchniego, zakładanego w czasie mrozu, podczas podróży, ale także przy wyjątkowych uroczystościach. Gunie szyte są z czarnego, tabaczkowego lub ciemnobrunatnego materiału i posiadają archaiczny krój poncza poprzecznego – wyjaśnia ks. Marcin Zawada, który 18 grudnia odwiedził Przedszkole Samorządowe w Głuszycy.
Na wikariusza miejscowej parafii czekały świątecznie udekorowane sale, a nawet barszcz czerwony z uszkami i wigilijny opłatek. Czterolatki ze starszymi o rok dziećmi przygotowały jasełka, ks. Marcin odczytał Ewangelię o narodzeniu Pana Jezusa i złożył wszystkim świąteczne życzenia.
Opowiadał też o rodzinnych stronach i tradycjach bożonarodzeniowych, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie.