Sanktuarium Królowej Rodzin i Patronki Ziemi Kłodzkiej znajduje się nieopodal rodzinnej miejscowości biskupa pomocniczego, dlatego to tu często spędza Boże Narodzenie.
Tak też było w tym roku. O godz. 21 bp Adam przewodniczył wigilijnej Mszy św. i zachęcał do rozpoznania i przyjęcia Zbawiciela wraz z Maryją i Józefem.
- Ówczesny świat był pogrążony w ciemnościach grzechu, dlatego ludzie nie byli w stanie rozpoznać życia i światła. Jeszcze bardziej przerażająca jest myśl, że Jezus przyszedł do swoich, do ludu izraelskiego, który tyle wieków był kształtowany przez Boże słowo wypowiadane za pośrednictwem Prawa i Proroków. A jednak, kiedy przyszedł Zbawiciel świata, nie został rozpoznany. Nie rozpoznali Go uczeni w piśmie, kapłani, faryzeusze, Herod, starszyzna Izraela. Oczekiwali oni na Mesjasza swoich wyobrażeń - przypominał.
Zwrócił jednak uwagę, że i współczesna rzeczywistość niewiele różni się od czasów Jezusa.
- Zbawiciel wciąż na nowo przychodzi na ziemię, ale nie wszyscy potrafią Go rozpoznać i przyjąć. Ludziom pysznym, uzurpującym sobie prawa Boskie, chcącym poprawiać Pana Boga, na nowo i po swojemu ustalać porządek w świecie stworzonym przez Boga, także i dzisiaj jest trudno rozpoznać czas Bożego nawiedzenia. Oni chcą przykrawać Boga do swoich ciasnych wyobrażeń. Nie rozpoznają Go ci, którzy występują przeciw Bożym przykazaniom. Nie rozpoznają Go ci, którzy w dobrach tego świata położyli swoją nadzieję - podkreślał bp Bałabuch.
Dodał, że na szczęście w tym miejscu nie kończy się cała historia. Nie wszyscy odrzucili przychodzącego Boga. Jak pasterze czy Mędrcy ze Wschodu, tak i dziś w Nowonarodzonym potrafią dostrzec Boga jedynie ludzie pokorni i mądrzy.
- Tacy ludzie potrafią też w każdym człowieku, także tym jeszcze nienarodzonym, chorym i słabym, dostrzec jego godność i wielkość. Rozpoznać w nim obraz i Boże podobieństwo. Rozpoznaje dzisiaj Zbawiciela ten, kto żyje w łasce Bożej, w przyjaźni z Chrystusem, cieszy się z odnalezionego Zbawiciela; ten, kto rozpoznaje Go w Eucharystii, uczestniczy we Mszy św., przystępuje do Komunii Świętej, słucha słowa Bożego i zachowuje je wiernie - wymieniał biskup pomocniczy.
Życzył zebranym, by miłość, która przywiodła Syna Bożego na ten świat, rozpaliła w nich radość z odnalezionego zbawienia i miłość do Tego, który nas pierwszy umiłował.