Odszedł w 82. roku życia i 54. roku kapłaństwa. Ostatnie 9 lat spędził w Domu Księży Emerytów Diecezji Świdnickiej. Przed laty był proboszczem w Zwróconej, Piszkowicach, Jedlinie Zdroju i w Roztoce.
Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka sprawowana będzie 7 stycznia br. (czwartek) o godz. 12.00 w kościele parafialnym w Roztoce.
Ks. Stanisław Majchrzak urodził się w 1938 r. w Siekierkach Wielkich, w województwie poznańskim.
"Żeby tylko zdać maturę, uczyłem się w sumie w czterech (likwidowano niższe seminaria) szkołach, a świadectwo mam dzięki fortelowi dyrektora zakładów chemicznych spod Oświęcimia. Ten wystawił fałszywkę, że jesteśmy jego pracownikami i jako robotnicy (a nie uczniowie kościelnej szkoły) mogliśmy zdać egzamin dojrzałości w Katowicach" - wspominał w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" w 2016 r..
Święcenia kapłańskie przyjął 24 czerwca 1966 r. we Wrocławiu-Grodziszczko z rąk bp. Andrzeja Wronki. Dwa dni później odprawiał Mszę św. prymicyjną. Wtedy był taki zwyczaj, że święcenia były w różnych parafiach diecezji, ale wraz z kolegami wykorzystali pretekst Millennium i zaproponowali zmianę, żeby podkreślić tysiąclecie chrztu Polski.
Posługę kapłańską zaczął od Słupca (dziś dzielnicy Nowej Rudy). Miał dobrego proboszcza, ks. Andrzeja Kolbusza, który był dla niego jak ojciec. Potem w Bielawie, w parafii pw. Ducha Świętego, trafił na ks. Mariana Pragę. Tu jednak nie układało się już tak dobrze i po 13 miesiącach na 3 lata trafił do kościoła garnizonowego w Jeleniej Górze. Ostatnie trzy lata wikariuszowskie spędził w parafii we Wleniu.
W pierwszej parafii, w Zwróconej, jako proboszcz służył przez 10 lat. Tam zainteresował abp. Henryka Gulbinowicza ratowaniem sanktuarium MB Bolesnej w Bobolicach. Dzięki jego pomocy udało się zrobić cynkowy dach i otynkować kościół. Potem były Piszkowice (gdzie posługiwał także siostrom mariankom) i Jedlina-Zdrój.
Ostatnie lata posługi duszpasterskiej spędził w Roztoce, w parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Był tam w latach 1993-2011. Z tą placówką zżył się najbardziej. Kiedy odchodził, świętował 45. rocznicę święceń kapłańskich.
Ostatnie lata spędził w Domu Księży Emerytów Diecezji Świdnickiej. Tam też zmarł 31 grudnia 2020 r. w godzinach porannych.
Zmarłego kapłana polecamy modlitwie, a informacje dotyczące uroczystości zostaną podane w późniejszym terminie.