Z roku na rok udoskonalają projekt, ale marzenia przewidują prawdziwą rewolucję. Czy uda im się je zrealizować?
Zaczęło się bardzo niewinnie. – Kiedyś rozmawiałem z Jankiem na temat budowy szopki w kościele. Chciałem, żeby była piętrowa jak u franciszkanów we Wrocławiu-Karłowicach. I on tak bardzo się tym przejął, że rok później zaczął ją tworzyć.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.