Jest nim Henryk Smolny, od lat związany z duszpasterstwem parafii pw. Maryi Matki Kościoła w Dzierżoniowie jako nadzwyczajny szafarz Komunii św.
Obecnie kandydat do święceń mieszka w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Kiełczynie, gdzie znajduje się diecezjalne sanktuarium Matki Bożej Łaskawej z Dzieciątkiem.
- Nasz kandydat przygotowuje się do święceń diakonatu stałego w dwuletnim Studium Uzupełniającym do Diakonatu Stałego w Opolu, w którym uzupełnia formację liturgiczno-homiletyczną, duszpasterską i duchową. Studium uzupełniające obejmuje nie mniej niż 200 godzin wykładów, ćwiczeń oraz okresowych dni skupienia i rekolekcji. Kolejnymi etapami po obrzędzie kandydatury są posługa lektoratu i akolitatu, udzielane w półrocznych odstępach – wyjaśnia ks. Dominik Ostrowski, odpowiedzialny za opiekę duszpasterską nad diakonami stałymi oraz osobami odbywającymi formację przygotowującą do tej posługi w diecezji świdnickiej.
Kandydaturę Henryka Smolnego przyjął 6 lutego w katedrze świdnickiej uroczystym obrzędem liturgicznym bp Marek Mendyk.
- Trzeba pamiętać, że po tysiącu latach nieobecności Sobór Watykański II przywrócił posługę (urząd) diakonatu stałego. Dzisiaj jest on integralną częścią Kościołów katolickich wszystkich kontynentów i odgrywa w nich znaczącą rolę, szczególnie w Ameryce Północnej i Europie Zachodniej. W Europie Środkowo-Wschodniej posługa diakona stałego jest jeszcze ciągle mało znana. Decyzję o wprowadzeniu w Polsce diakonatu stałego podjął Episkopat Polski na początku 2004 r. - przypominał na początku homilii biskup świdnicki.
Zwrócił uwagę również na zadania, które należą do diakona. - Przypomnijmy, że głównym zadaniem diakonów stałych jest wspomaganie duchowieństwa w posłudze duszpasterskiej. Mogą oni udzielać sakramentu chrztu, rozdzielać Komunię św., asystować i błogosławić związkom małżeńskim, głosić kazania podczas Mszy św., przewodniczyć obrzędom żałobnym i pogrzebowym. Nie mogą – rzecz jasna – sprawować Eucharystii, spowiadać, ani udzielać sakramentu chorych. Te zadania przynależą tylko prezbiterom. Ponadto diakon jako katecheta może głosić słowo Boże i praktykować miłość w dziełach społecznych i charytatywnych – wymieniał bp Mendyk.
Przypomnijmy, że zgodnie z normami Konferencji Episkopatu Polski, przed dopuszczeniem do formacji uzupełniającej kandydaci muszą mieć ukończone magisterskie studia teologiczne, a także otrzymać rekomendację własnego proboszcza, a wreszcie akceptację biskupa miejsca, który kieruje do formacji. Diakoni stali mogą być osobami żonatymi, natomiast, jak stanowi instrukcja biskupa świdnickiego w sprawie diakonatu stałego w diecezji świdnickiej, ich posługa w Kościele jest podporządkowana pierwszemu powołaniu, którym jest małżeństwo.
Nieżonaty kandydat do diakonatu stałego może być dopuszczony do tych święceń po ukończeniu 25. roku życia, natomiast kandydat związany małżeństwem, nie wcześniej, jak po ukończeniu 35. roku życia i po przynajmniej 5. latach małżeństwa.