Już w piątek ponad 30 osób mimo śniegu i mrozu wyruszyło z kościoła pw. Chrystusa Króla i udało się do kaplicy św. Józefa.
Warunki atmosferyczne w nocy z 19 na 20 marca nie wszystkim jednak pozwoliły dotrzeć do celu. - Było bardzo zimno, a trasa jest wymagająca. Już na początku czekało nas dość duże podejście, które wymagało nie lada kondycji. Wybraliśmy się wraz z synem i z założenia chcieliśmy przejść jedynie kawałek, ale wiem, że byli i tacy, którzy zamierzali przejść trasę do końca, ale zmęczenie i wyziębienie organizmu nie pozwoliły zrealizować planu - relacjonuje Mirosław, uczestnik.
Wśród tych, którzy dotarli do kaplicy św. Józefa, był ks. Jakub Klimontowski. - Cieszy fakt, że w tym roku było nas dwa razy więcej niż zwykle. Bierzemy udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej już po raz piąty. W pierwszym roku prowadziła ona do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Wałbrzychu, a w kolejnych już przez górskie tereny okolicznych wiosek, by uczestnicy łatwo mogli wrócić do domu. Każdego roku nieco zmieniamy trasę i ta w tym roku była wymagająca, ale dużo bardziej wędrówkę utrudniały minusowe temperatury - nawet do minus 10 stopni - podkreśla wikariusz parafii pw. Chrystusa Króla w Głuszycy.
Kolejne wyprawy już w piątek 26 marca. Według oficjalnej strony inicjatywy na terenie diecezji świdnickiej wyruszą z:
- Bielawa ("Pomarańczowa - Trasa Św. Józefa" - 42 km; "Żółta - Trasa św. Jakuba" - 40 km; "Niebieska - św. Ignacego" - 56 km; "Zielona - Trasa Św. Rity" - 45 km; "Różowa - Trasa św. Agnieszki" - 31 km)
- Szczytna ("Czerwona - Świętego Józefa" - 31 km)
- Świebodzice ("Czerwona - św. Mikołaja" - 43 km)
- Wałbrzych ("św. Jerzego" - 41 km; "Matki Boskiej Bolesnej" - 43 km; "Matki Bożej Łaskawej" - 38 km)
- Ząbkowice Śląskie ("św. Florian" - 39 km).