Czesława przez wiele lat żywiła w sercu niewypowiedzianą wdzięczność. Jednak niewyrażona, jakby uśpiona, na niewiele się zdała. Teraz już wie, że wypowiedziana wdzięczność czyni cuda i jest początkiem nawrócenia.
Od zawsze pragnęła być aktorką. Była zakochana w teatrze, ale jej pierwszą miłością był narzeczony, a on postawił sprawę jasno: albo on, albo teatr. Małżeństwem są już 43 lata i ani razu nie żałowała swojej decyzji.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści