Zgodnie z wolą wyrażoną w testamencie, zmarły kapłan zostanie pochowany w grobowcu rodzinnym w Czyżowie - Szlacheckim (diec. sandomierska). Mieszkańcy Bielawy będą go mogli jednak pożegnać dzień wcześniej.
Msza św. i pogrzeb odbędą się w środę 7 kwietnia 2021 r. o godz. 14.00 w kościele parafialnym pw. Wszystkich Świętych w Czyżowie. Liturgii pogrzebowej przewodniczyć będzie delegat biskupa świdnickiego, ks. Michał Jaremko, obecny proboszcz parafii pw. Ducha Świętego w Bielawie.
Dzień wcześniej, we wtorek 6 kwietnia w jego parafii o godz. 18.00 zmarłego kapłana pożegna biskup świdnicki, zaprzyjaźnieni kapłani i byli parafianie.
Przypomnijmy, że o śmierci byłego proboszcza parafii Ducha Świętego w Bielawie poinformował bp Marek Mendyk na Mszy Krzyżma w świdnickiej katedrze.
Urodził się on w 1934 r. w powiecie opatowskim na Kielecczyźnie. Miał czworo rodzeństwa. Rodzice Henryka Pragi byli urzędnikami. Ponieważ skończył liceum pedagogiczne, zaraz po maturze dostał nakaz pracy, którą podjął jako nauczyciel w Kielcach.
W 1958 r. zdecydował się wstąpić do wrocławskiego seminarium – podobnie jak wielu jego kolegów ze wschodniej Polski przyjechał na Dolny Śląsk, żeby pomóc tutejszemu Kościołowi. Ten bowiem cierpiał z powodu niedostatku rodzimych powołań.
Proboszcz rodzinnej parafii, opiniujący kandydata do prezbiteratu, napisał: „Zauważyłem jego poważną postawę w kościele podczas Mszy św. i przystępowania do stołu Pańskiego. Odnosi się do otoczenia z dużą kulturą i szacunkiem”.
Zanim doszedł do święceń kapłańskich, które przyjął 28 czerwca we wrocławskiej katedrze, przeszedł całą drogę tradycyjnej formacji seminaryjnej, począwszy od tonsury przez kolejne święcenia niższe: ostiariat, lektorat, egzorcystat, akolitat oraz wyższe: subdiakonat, diakonat i prezbiterat.
Był wikariuszem w Jedlinie-Zdroju, Dzierżoniowie (pw. Chrystusa Króla), we Wrocławiu (pw. św. Bonifacego) oraz w Długołęce, skąd ze względów zdrowotnych po zaledwie dwóch miesiącach przeprowadził się do Bielawy (rok 1970). Tutaj bowiem w parafii pw. Ducha Świętego proboszczował jego brat Marian.
Obaj współpracowali aż do śmierci starszego brata, czyli przez 12 lat. W 1982 objął urząd proboszcza, który pełnił do 22 czerwca 2009 r., gdy po ukończeniu 75. roku życia przeszedł na emeryturę.
Wierni z Bielawy, którzy świętowali ze swym byłym proboszczem jego złoty jubileusz kapłaństwa, usłyszeli kilka zdań z początku drogi powołania. Głoszący homilię ks. Stanisław Chomiak, kanclerz kurii świdnickiej, zacytował wówczas kilka zdań z prośby o święcenia (25 maja 1964 r.), jaką każdy diakon adresuje do biskupa diecezjalnego: „Pragnę zrobić wszystko, na co tylko za łaską Bożą stać mnie będzie, by w swym kapłańskim życiu ukazywać ludziom Pana Boga i zbliżać ich do Niego. Władzy kościelnej zaś przyrzekam należny szacunek i posłuszeństwo”.
Zmarł 1 kwietnia 2021 r. w godzinach porannych. O terminie uroczystości pogrzebowych poinformujemy niebawem.