W ramach cyklu spotkań formacyjnych dla mężczyzn w parafii pw. Aniołów Stróżów ks. Wiesław Rychter SAC charakteryzował opiekuna Maryi i Jezusa jako dobrego małżonka.
W ramach obchodów Roku św. Józefa w wałbrzyskiej kolegiacie 19. dnia każdego miesiąca odbywają się modlitewno-formacyjne spotkania dla mężczyzn. Organizujący cykl ks. Radosław Mielczarek cyklicznie zaprasza gości, którzy wyjaśniają zebranym Boże spojrzenie na najważniejsze aspekty męskiego życia. Tym razem przy ambonie stanął wikariusz wałbrzyskiej parafii pw. Franciszka z Asyżu.
- Nie umiem wyjaśnić do końca, jak to się stało, że zostałem pallotynem. Wiem, że przez całe życie czułem powołanie do służby Bogu i drugiemu człowiekowi, chciałem prowadzić ludzi do Boga. Myślę, że podobnie jest w powołaniu do małżeństwa. Jeśli ktoś do tego powołania podchodzi poważnie i odpowiedzialnie, wie, że to jest to, o co powinien się troszczyć i według tego układać swoje życie - wprowadzał w konferencję ks. Wiesław.
Wyjaśniał, że podobnie jak w medycynie lekarze, a w szkolnictwie nauczyciele, tak i w małżeństwie dobrze jest mieć jakiś wzór, autorytet. Te ziemskie jednak często zawodzą, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.
- Dzisiaj znajdujemy jednak kogoś, kto jest jednym z najlepszych autorytetów w małżeństwie. Nie tylko troszczył się o małżonkę i dziecko, ale był święty. To właśnie jest cel naszej drogi, powołania. Bo jeśli będziemy starali się być święci, wówczas wszystkie nasze pomysły, rozwiązania czy działania, a nawet przeciwności mają sens. Warto też w tych najtrudniejszych momentach przypominać sobie to, co połączyło was przed laty. Ten moment zakochania, zabiegania o względy, a później już samego sakramentu. Co wtedy przyrzekałeś żonie? Miłość, wierność i uczciwość małżeńską aż do śmierci. Dla swojego „tak” wziąłeś na świadków całe niebo i samego Boga. Przypomnij sobie ten moment i w nim znajduj siłę do pokonywania przeszkód - apelował pallotyn.
Pokazywał też na przykładzie św. Józefa, jak ważne jest w małżeństwie zaufanie Bogu, Jego przykazaniom, ale i przebaczenie w imię miłości.