Czas ich pracy duszpasterskiej może nie był łatwy, ale na pewno piękny. Bo uważają, że kapłaństwo jest piękne. 50 lat po święceniach są tego pewni ks. Jan Bagiński i ks. Zbigniew Wolanin.
Pół wieku to kawał czasu. Nie tylko świat się w tym czasie zmieniał, ale również Kościół. Wstępowali do seminarium w roku zakończenia Soboru Watykańskiego II, pierwsze probostwa obejmowali, kiedy stan wojenny miał się ku końcowi, przeżyli transformację ustrojową, na emeryturę odchodzili, kiedy przy wzrastającym dobrobycie zmniejszała się liczba ludzi w kościołach. Czasy się zmieniały, ale ideał księdza pozostał jeden. – Jeśli ludzie będą mówili: „nasz ksiądz”, to będzie zwycięstwo – uważa ks. Jan.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.