Co roku zawiązują wspólnotę i wyruszają na Jasną Górę. I to w tej wspólnocie, w której czują się najlepiej, przyjmują sakramenty.
Nie nazywają siebie pielgrzymką, lecz wędrowiskiem. Pielgrzymkę Młodzieży Różnych Dróg i Kultur przez niemal cztery dekady prowadził zmarły w 2017 r. legendarny duszpasterz hipisów ks. Andrzej Szpak. W tym roku trasa wiedzie przez tereny Kotliny Kłodzkiej. Swoje wędrowanie rozpoczęli trzydniowymi rekolekcjami w Polanicy-Zdroju Sokołówce, aby potem - przez Góry Bystrzyckie i Złote, poprzez okoliczne wsie i miasteczka - dotrzeć do Nysy, skąd pociągiem udadzą się do Częstochowy. Tam 12 sierpnia ostatni odcinek pokonają pieszo, docierając pod jasnogórskie wały.
W tym roku pielgrzymów na trasie odwiedził bp Marek Mendyk, który piątce młodzieży, uczestnikom rekolekcji w drodze, udzielił sakramentu bierzmowania. - Słowo Boga przyjęte z wiarą sprawia, że człowiek odzyskuje wolność, radość, pokój serca i pełnię życia. Więcej - tym słowem trzeba się dzielić. Wy macie być Ewangelią, którą ludzie nieprzychodzący do kościoła będą czytać - mówił do pielgrzymów ordynariusz diecezji świdnickiej. Natomiast kierując się bezpośrednio do kandydatów do bierzmowania zachęcał ich, aby pozwolili poprowadzić się Duchowi Świętemu. Zapewniał też, że Pan Bóg ma piękny plan na ich życie i warto Jemu zaufać, aby tego piękna móc doświadczyć.
Uroczystość, która odbyła się przy ołtarzu polowym na górze Cierniak, poprzedziła krótka katecheza wygłoszona przez ojca jednej z nastolatek. - Sakramenty są przyjmowane we wspólnotach, w których czujemy się najlepiej. Dlatego nasze dzieci wybrały wspólnotę pielgrzymkową, ponieważ tutaj dorastały. Bierzmowanie jest tym momentem, w którym Chrystus chce wejść w relację z człowiekiem. My jako rodzice doświadczyliśmy już, że Bóg jest zawsze obecny w każdej sytuacji życia. Ważne, aby także oni poznali, że Bóg pomaga zrozumieć ich historię, która może być trudna - mówił Piotr.
Uzupełniając jego słowa o. Cordian Szwarc OFM przypominał, że całe stworzenie głosi prawdę o Bogu, który jest Ojcem wszechmogącym. - W tej wspólnocie doświadczamy miłości. To ona daje nam mandat do mówienia o tym, że mamy Ojca. Kiedy kończy się pielgrzymka i idziemy w świat, spotkamy ludzi, którzy są spragnieni tego doświadczenia. Jesteśmy im potrzebni - przekonywał przewodnik pielgrzymki.
Pielgrzymkę Młodzieży Różnych Dróg i Kultur zapoczątkował w 1979 r. salezjanin ks. Andrzej Szpak. Przez pierwsze trzy lata była częścią warszawskiej pielgrzymki akademickiej, potem - już jako samodzielna pielgrzymka - wyruszała co roku z innego miejsca w kraju i poza jego granicami, z dala od głównych dróg i szlaków pielgrzymkowych. Nazywana była pielgrzymką hipisów, ponieważ to członkowie tego ruchu byli głównymi jej uczestnikami. Przyciągała też różne grupy społeczne oraz subkultury, ludzi uzależnionych i życiowo pogubionych. Z czasem przerodziła się we wspólne wędrowanie całych rodzin. Tradycyjnie podczas pielgrzymki udzielane są sakramenty. W tym roku oprócz bierzmowania odbyła się także uroczystość I Komunii Świętej, a dosyć nieoczekiwanie dla wszystkich uczestników, podczas postoju w Złotym Stoku na ślubnym kobiercu stanęła para od lat związana z pielgrzymką - Gabriela i Mirosław.