Kilka dni temu ks. Wojciech Drab udostępnił film, w którym wyraża wdzięczność osobom zatroskanym o jego dom, który uległ zniszczeniu po lipcowej burzy.
Przypomina w nim, że miesiąc temu piorun uderzył w doboszowicką plebanię niszcząc dach i część sprzętu m. in. do transmisji Mszy św. i medytacji nad Ewangelią.
- Dziękuję wszystkim, którzy pospieszyli mi na ratunek. Chciałbym do was dotrzeć, bo wiele ofiar wpłynęło na konto, które zostało dla tego celu założone. Jest tego naprawdę dużo, a sumy były większe i mniejsze. Za każdą z nich jestem niezmiernie wdzięczny, tak jak za każde zatroskanie, zapytanie, pamięć, wizyty czy modlitwę. Mam nadzieję, że drogą internetową dotrę do wszystkich, których serca zostały poruszone i okazali mi życzliwość – podkreśla ks. Drab.
Wyjaśnia, że został zniszczony przede wszystkim dach, choć cały budek jest w kiepskim stanie i wymaga remontu. Grozi mu wyłączenie z użytkowania. Nadzór budowlany ma zlecić ekspertyzę, która pomoże mu podjąć odpowiednią decyzję. Nie wykluczone, że doprowadzenie plebanii do używalności może kosztować dużo więcej niż wybudowanie obok mniejszego budynku od podstaw.
- To ponad stuletni dom, w dodatku dość spory jak na jedną osobę. Ogrzanie tylko kilku pomieszczeń (dwa pokoje, kuchnię, łazienkę i kancelarię) rocznie zabiera ponad 11 tys. Dochodzą do tego inne problemy, które sprawiają, że ciężko jest nawet oszacować koszty remontu. Szukamy najlepszego rozwiązania i kto wie, czy nie będzie nim wybudowanie małego drewnianego domku obok obecnej plebanii, gdzie będzie tylko to, co konieczne.
Całość filmu można zobaczyć poniżej: