Polski Teatr Historii, którego repertuar składa się głównie ze spektakli ewangelizacyjnych, kolejny raz odwiedził Dobromierz.
W dniu odpustu proboszcz par. pw. św. Michała Archanioła zafundował mieszkańcom Dobromierza prawdziwą ucztę muzyczną i duchową. Pochodzący z Gliwic teatr zaprezentował muzyczną opowieść o poszukiwaniach i źródłach wolności pt.: „Imię wolności”.
Począwszy od chrztu Polski, przez zjazd gnieźnieński, robiąc duży skok do rozbiorów, po rok 1918 oraz najnowsze wydarzenia w historii ojczyzny, aktorzy podążali tropem źródeł polskiej wolności. – Ten koncert jest związany z beatyfikacją kard. Stefana Wyszyńskiego. Chcemy go zaśpiewać na chwałę Panu Bogu. W trakcie tego spotkania przyjrzymy się wolności, ale chcemy, żeby był to przede wszystkim czas przygotowania się do najważniejszego – do Eucharystii – mówili twórcy na początku koncertu.
Opowieść osnuta była wokół nauczania bł. Stefana Wyszyńskiego, a jego głos, pochodzący z archiwalnych nagrań, przeplatał się ze śpiewanymi przez artystów piosenkami. – Prymas Wyszyński podkreślał, że nie ma w dziejach Polski trwalszej ciągłości, jak ciągłość zbawczego strumienia wody chrzcielnej, który nieustannie płynie przez Polskę. Usłyszeliśmy dzisiaj o imionach, wyrażeniach, sytuacjach i okolicznościach, które w jakiejś przestrzeni dały nam wolność. Ale imię wolności jest tylko jedno. Tym imieniem jest Jezus Chrystus – przekonywał Sebastian Dylnicki, autor scenariusza i reżyser.
Podczas koncertu śpiewane były utwory Jacka Sroki-Ritau w akompaniamencie nagrań orkiestry Polskiego Teatru Historii, a dopełnieniem całości był wykonywany przez jedną z aktorek taniec z flagami, który, jak zaznaczyli artyści, był znakiem uwielbienia Boga. Muzyczną ucztę zakończyło wykonanie utworu „Barka”, który jednocześnie rozpoczął odpustową Eucharystię. Przewodniczył jej ks. bp Adam Bałabuch, a przy ołtarzu stanęli również proboszcz parafii ks. Andrzej Walerowski oraz dziekan ks. Józef Siemasz.