Już w najbliższą sobotę bp Marek Mendyk spotka się w sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie z przedstawicielami tej wspólnoty. Do tych, którzy tam przyjadą, ale i do pozostałych członków Żywego Różańca, napisał kilka słów.
Przypominając tradycje modlitewne związane z miesiącem październikiem, biskup zwraca uwagę m.in. na procesje różańcowe w intencji zwycięstwa dobra w ojczyźnie, ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci i polskich rodzin, by potrafiły i chciały przekazać młodemu pokoleniu niezachwianą wiarę.
"Wiemy dobrze z doświadczenia naszego życia, że każda mama daje dziecku to, co najlepsze. Maryja, nasza Mama i Królowa Polski, Strażniczka Wiary, daje nam do rąk pomoc w postaci Różańca świętego. Wraz z całym Narodem stajemy w wielu miejscach naszego kraju trzymając w jednej ręce krzyż, a w drugiej Różaniec święty. Chcemy w ten sposób powierzyć naszą Ojczyznę Jezusowi przez wstawiennictwo Matki Najświętszej" - zapowiada.
Dalej przypomina, że w tym roku, przypada 450. rocznica bitwy pod Lepanto (7 października 1571 r.), przed którą św. Pius V wezwał cały Kościół do modlitwy różańcowej. W jej wyniku dokonał się cud.
"Wbrew wszelkim przesłankom ta bitwa zakończyła się zwycięstwem nielicznych wojsk chrześcijańskich. Jej wynik był jednak zgodny z logiką Bożą, bowiem zwyciężyła wielka chrześcijańska „armia”: wojsko różańcowe, które z lądu wspierało walczących na morzu. Tej logice dali najpiękniejszy wyraz Wenecjanie, którzy po bitwie wznieśli w swym mieście kaplicę Matki Bożej Różańcowej, a na jej ścianach wypisali słowa, które przeszły do legendy: „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja różańcowa uczyniła nas zwycięzcami”" - przekonuje.
Dalej zauważa, że chociaż Różaniec swoimi korzeniami sięga dawnych czasów, jego popularność i żywotność stale rosną.
"Trzeba, abyśmy odkryli tę szczególną formę modlitwy w roku beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, który uczył nas, że Różaniec "może być dla nas wszystkich pociechą w naszym trudnym, codziennym życiu. (…) I gdy my na tyle problemów rady nie mamy, zostaje jedno: mieć w kieszeni Różaniec i modlić się za tych, którzy nam przyczyniają tyle udręki we własnej Ojczyźnie (…) Módlmy się za tych ludzi. Przeklinanie nic nie pomoże. Powtarzanie sobie różnych plotek czy dowcipów politycznych, też nic nie da. Ale, modlitwa może pomóc. Ona zdolna jest oświecić umysły, poprawić wolę ludzką” - cytuje biskup, powołując się także na świadectwa innych świętych i błogosławionych.
Na koniec pasterz diecezji dziękuję wszystkim podejmującym modlitwę różańcową zarówno na sposób indywidualny, jak i we wspólnotach Żywego Różańca.
"Pokornie staję przed Wami i proszę: módlcie się za nas kapłanów, módlcie się za siostry zakonne, módlcie się za katechetów, którzy w szkołach - niejako „na pierwszej linii frontu” - podejmują coraz trudniejszą pracę misyjną. Proście też o nowe powołania! Niech nie zabraknie młodych serc, odważnych i świętych, które poprowadzą nas do nieba" - zachęca.
Prosi, by cały tekst (więcej: List Biskupa do wspólnot Żywego Różańca) został odczytany podczas spotkań ze wspólnotami Żywego Różańca w parafiach w ramach tzw. „zmiany tajemnic Żywego Różańca”.
Przypominamy, że w sobotę 2 października w sanktarium Matki Bożej Strażniczki Wiary w Bardzie odbędzie się doroczna diecezjalna pielgrzymka wspólnot Żywego Różańca. Program pielgrzymki przewiduje zawiązanie wspólnoty i konferencję wprowadzającą (godz. 10.), Mszę św. (11.), i procesje różańcowe do kapliczek (13.). Zakończenie ok. godz. 15.