Po raz pierwszy w ramach obchodów Dnia Dziecka Utraconego zainicjowano katolicki pogrzeb martwo urodzonych dzieci. Wieczorem w ich intencji celebrowano też Mszę św. w kościele św. Andrzeja Boboli.
Fundacja "Małżeństwo Rodzina", Diakonia Życia Ruchu Światło-Życie i Wydział Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Świdnickiej zaprosili na 15 października mieszkańców Świdnicy i okolicznych miejscowości na ceremonię pochówku dzieci martwo urodzonych ze świdnickiego szpitala. Dotychczas od lat robił to Zakład Pogrzebowy "Ostatnia Posługa" bez udziału duchownych i wiernych. Tym razem jednak rodzice, którzy utracili dziecko, mogli wziąć udział w zbiorowej ceremonii pogrzebowej.
- Ta nasza obecność na pożegnaniu dzieci, które nie miały okazji żyć tutaj, w świecie doczesnym, jest bardzo ważna - wprowadzał w obrzęd ks. Mirosław Rakoczy, podkreślając, że choć dzieci te nie mogły być przytulone przez swoich rodziców, przytula je teraz Pan Bóg.
Następnie wraz z konduktem żałobnym kapłan odprowadził złożone w białej trumnie dzieci na miejsce spoczynku.
Więcej na ten temat mówił wieczorem w czasie Mszy św. w kościele św. Andrzeja Boboli, której przewodniczył.
- Wartość dziecka poczętego, ale umarłego w łonie matki, poronionego, jest - używając słów z Ewangelii - „ważniejsza niż wiele wróbli”. Jest to pełnowartościowy człowiek, osoba posiadająca niepowtarzalną godność, ukochana przez Boga, jedyna w swoim rodzaju. Temu dziecku, jak wierzymy, już w chwili poczęcia została darowana przez Boga nieśmiertelna dusza, a przez rodziców - ciało. Może się wydawać, że to króciutkie życie nie zdążyło nabrać wartości. Tu, na ziemi, nie miało szansy się rozwinąć. Rodzicom nie było dane mu towarzyszyć i pomagać przy dorastaniu. A jednak z perspektywy Bożej posiada ono wszystko, aby być kochane. Miłość Boga stanowi o jego wartości. Również jako współpracownicy Boga są również do niej wezwani - przekonywał.
Modlił się też za osieroconych rodziców, wypraszając im siłę i przekonanie, że ich dzieci żyją szczęśliwie w niebie.
Organizatorzy zapewniają, że inicjatywa będzie kontynuowana w kolejnych latach. Proszą też o informacje na temat istniejących pomników, miejsc pamięci lub organizowanych obchodów święta (na adres: pomnikjs@gmail.com).