Pierwszosobotni Różaniec na ulicach biskupiego miasta w listopadzie był inny. Zamiast dziesiątek mężczyzn maszerujących z wizerunkami Maryi szła mała grupa, w której przeważały kobiety.
Jeszcze w trakcie Mszy św. rozpoczynającej modlitewne spotkanie wynagradzające Niepokalanemu Sercu NMP ks. Paweł Traczykowski wyjaśnił, że absencja męskiej wspólnoty zgromadzonej wokół ks. Dominika Chmielewskiego spowodowana jest ich ogólnopolskim spotkaniem.
- Nasi bracia tym razem przejdą ulicami Bydgoszczy. Jest ich tam prawie 5 tys. z całej Polski i tak jak zwykle czynimy to w Świdnicy, będą się modlić w intencji Polski, Kościoła i swoich rodzin. To dobra okazja, by bardziej zaangażować w niesienie figury czy może włączenie się w procesję tych, którym dotychczas brakowało odwagi - zachęcał duszpasterz.
On też nie tylko poprowadził modlitwę różańcową, ale i przewodniczył Mszy św. oraz wygłosił homilię, w której przekonywał, że warto zaufać Bogu i Maryi.